https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wesołe zabawy, czyli święto patrona

Michał Nowicki
Jednym z zadań w konkursach było jak  najszybsze zjedzenie kujawskiego żuru. W tej  zabawie wzięli udział: (od lewej) Krystian  Bykowski, Adrian Wasilewski i Patryk  Śniadecki.
Jednym z zadań w konkursach było jak najszybsze zjedzenie kujawskiego żuru. W tej zabawie wzięli udział: (od lewej) Krystian Bykowski, Adrian Wasilewski i Patryk Śniadecki.
Konkursami, inscenizacjami i dobrą zabawą uczniowie miejscowego gimnazjum uczcili dzień swojego patrona, którym jest kujawski poeta, twórca ludowy, rzemieślnik i gospodarz Franciszek Beciński.

     Po krótkiej akademii uczniowie zgromadzili się w sali sportowej, gdzie odbył się turniej wiedzy o Franciszku Becińskim, który poprowadzili Dorota Łąkowska i Dawid Igła. Nie zabrakło też wielu gier zręcznościowych i konkursów sportowych.
     - Chcemy, by dzień patrona był dla uczniów atrakcyjnym świętem, dlatego też staramy przekazywać wiedzę o Franciszku Becińskim podczas wesołych zabaw i konkursów. W ten sposób młodzież więcej zapamięta - mówi Barbara Rolirad, zastępca dyrektora radziejowskiego Gimnazjum Publicznego.
     Uczniom formuła obchodów bardzo się spodobała. Nie kryli z tego powodu radości i zadowolenia.
     - Dzień patrona to dla nas zawsze dobra zabawa. Dobrze, że nie musimy brać udziału w jakichś nudnych akademiach. Oby w naszej szkole częściej organizowano dzień naszego patrona - mówi Łukasz Siekierski, który podczas jednej ze scenek, przedstawiających dzień z życia Franciszka Becińskiego, odgrywał poetę - patrona szkoły.
     Podobnego zdania jest Aleksandra Maloczewska. - Jestem w pierwszej klasie, to mój pierwszy dzień patrona w gimnazjum. Dobrze się bawię i przy okazji sporo się dowiedziałam o Franciszku Becińskim - przyznaje Aleksandra. Wśród licznych konkursów znalazły się zawody w jedzeniu kujawskiego żurku. Do tego, szczególnie smacznego konkursu, było wielu chętnych. Należało wykazać się pojemnym żołądkiem. Oczywiście nie zabrakło mnóstwa śmiechu.
     Patron gimnazjum - Franciszek Beciński był również kowalem. Uczniowie musieli więc wykazać się umiejętnością wbijania gwoździ, która jest w tym zawodzie nieodzowna.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska