Klienci mBanku powinni się mieć na baczności - internetowi przestępcy próbują zarobić na mailu z wirusem rzekomo pochodzącym z ich banku.
Część klientów mBanku dostaje na swoje skrzynki mailowe wiadomość - rzekomo wysłaną przez placówkę bankową - zatytułowaną "Potwierdzenie wykonania przelewu".
Wiadomość wygląda tak
"Witamy, w załączniku przesyłamy potwierdzenie wykonania przelewu na rachunek 21102010550000910200170647 tytułem NR F/001132/16. Nadawcą przelewu jest xxxxx. Pozdrawiamy, Zespół mBanku"
Zamiast XXXX wstawiona jest nazwa firmy, w której pracuje posiadacz konta. Jednak w załączniku znajduje się wirus typu ransomware, który szyfruje dane na dysku. Na razie antywirusowe skanery nie potrafią go wykryć. Żeby otrzymać klucz, który umożliwi ponowne korzystanie z plików, trzeba wpisać kod. Kod można dostać płacąc określoną sumę przestępcom.
O sprawie jako pierwszy poinformował serwis https://zaufanatrzeciastrona.pl
dobrze, że w firmie zrezygnowaliśmy z konta w tym banku, ciągle jakieś wpadki zalicza i tak mamy na wszystkich komputerach g datę zinstalowaną dla firm, bezpieczeństwo danych to u nas priorytet, przelewy też msuzą być bezpieczne a robimy ich sporo. Banki chcą przerzucić odpowiedzialność na klientów za włamy i ich problemy
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl