Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiatraki powstają nie tak i nie tam, gdzie powinny. Po kontroli NIK

AGW
NIK o elektrowniach wiatrowych
NIK o elektrowniach wiatrowych AGW
Ocena Najwyższej Izby Kontroli jest negatywna. Skontrolowała proces powstawania lądowych farm wiatrowych w Polsce w latach 2009-2013.

Z kontroli NIK wynika, że farmy wiatrowe w 2009 roku często powstają na gruntach, których właścicielami są osoby zatrudnione w gminach (30%). Zainstalowano do tej pory w całej Polsce 301 masztów. Izba ocenia, że takie sytuacje "noszące znamiona konfliktu interesów i stwarzały zagrożenie wystąpienia zjawisk o charakterze korupcyjnym, a także noszącym znamiona niedopuszczalnego lobbingu".

Ich liczba rośnie każdego roku. W 2010 jest 413, NIK stwierdza brak konsultacji społecznych przy budowach. Problemem 2011 okazuje się uzależnienie przez gminy wydanie zgody na lokalizację wiatraków od darowizn lub finansowania dokumentacji gminnej przez firmy budujące elektrownie. Według prawa takie wydatki powinny być pokrywane z budżetu gminy. Zdarzało się to w ok. 80% gmin. Instaluje się kolejnych 526 masztów.

W 2012 jest 696 masztów, a nieprawidłowość dotyczy braku precyzyjnych przepisów dotyczących lokalizacji wiatraków. W 2013 w naszym kraju kręci się 835 wiatraków. NIK dostrzega brak kontroli ich bezpieczeństwa technicznego.

Hałas źle mierzony, miejsce źle wyznaczone

`
Polskie przepisy nie określały w jednostkach długości bezpiecznego usytuowania wiatraków w środowisku naturalnym. Odległość elektrowni wiatrowej od zabudowań warunkowana jest przede wszystkim dopuszczalnym poziomem hałasu, który powodują wiatraki. problem polega na tym, że pomiary nie były miarodajne. Natężenie hałasu można było sprawdzać (takie obowiązują wymogi) tylko w warunkach niskiej wietrzności (<5 m/s). Wiatraki natomiast najwięcej hałasu powodują przy optymalnej dla nich prędkości wiatru, czyli 10-12 m/s.

Niejednoznaczne przepisy prowadziły do rozbieżności w interpretacji i stosowaniu przepisów w zakresie lokalizacji wiatraków na obszarach i gruntach podlegających ochronie. Można było postawić elektrownię wiatrową np. na obszarze chronionego krajobrazu, "pomimo że wzbudzało to wiele kontrowersji i protestów. W efekcie turbiny wiatrowe na wiele lat staną się elementem krajobrazu m.in. pojezierza suwalskiego (w tym Doliny Rospudy) czy też Goplańsko-Kujawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu (Babiak)" podaje przykłady NIK.

Co zrobić, żeby z wiatrakami było lepiej?

`
Najwyższa Izba Kontroli we wnioskach wymienia podjęcie działań w zakresie ustalenia finansowania dokumentacji planistycznej, opracowanie jednolitej metodologii pomiaru hałasu, skutecznego ograniczenia budowy wiatraków na obszarach przyrodniczo chronionych, respektowania odpowiedzialności z powodu niewyłączenia się radnego z głosowania w sprawie dotyczącej jego interesu prawnego, ustalenia podstawy prawnej dopuszczającej do użytkowania elektrownię wiatrową oraz objęcie nadzorem technicznym eksploatacji turbin wiatrowych.

W Polsce mamy obecnie 890 wiatraków, które wytwarzają łącznie moc 3727.032 MW.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska