https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wicedyrektor wąbrzeskiej "dwójki", która miała kraść w "Biedronce", zrezygnowała z pełnienia funkcji kierowniczej

KAK
Kolejny termin rozprawy dotyczący sprawy Małgorzaty B. został wyznaczony w połowie marca
Kolejny termin rozprawy dotyczący sprawy Małgorzaty B. został wyznaczony w połowie marca Karina Knorps-Tuszyńska
- Przyjęłam rezygnację z funkcji kierowniczej - mówi Ilona Czarnecka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie. Rezygnację złożyła Małgorzata B., dotychczas wicedyrektor szkoły, która jest oskarżona o kradzież.

Przypomnijmy, Małgorzata B. jest oskarżona o to, że w dniach od 27 lipca do 3 sierpnia 2019 r. ukradła z marketu różnego rodzaju towar o łącznej wartości ponad 590 zł. Zgodnie z obowiązującymi już wtedy przepisami, jeśli ktoś w krótkim odstępie czasu kradnie towar o łącznej wartości powyżej 500 zł, szereg takich wykroczeń jest traktowanych jako przestępstwo.

Jak poinformowała "Pomorską" Ilona Czarnecka, dyrektor wąbrzeskiej "dwójki", wicedyrektor złożyła rezygnację z pełnienia swojej dotychczasowej funkcji, nadal jednak pozostaje nauczycielem. Na tym stanowisku pracuje już od ponad 30 lat.

Obecnie, do końca marca, Małgorzata B. przebywa na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie ma możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę, ponieważ przepracowała wystarczającą ilość lat i skończyła 55 lat.

Przypomnijmy, że - jak udało nam się dowiedzieć tydzień temu - o sprawie jeszcze wtedy nie wiedziało kuratorium oświaty.

- Nie zostaliśmy oficjalnie poinformowani - mówił wczoraj (26.02.) Krzysztof Bylicki, dyrektor toruńskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. - W zależności od tego, jak się rozstrzygnie ta sprawa, to my podejmiemy działania w ramach swoich kompetencji - podkreślił. Dodaje, że organ prowadzący - czyli Miasto i Gmina Wąbrzeźno - może zawiesić oskarżoną osobę, która pełni funkcję wicedyrektora.

Czytaj także:
Czy wicedyrektor wąbrzeskiej szkoły kradła w „Biedronce”? Rozstrzygnie sąd

Co na to burmistrz? - Pełną procedurę prowadzi dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2, pani Ilona Czarnecka - mówi Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna. - Pani wicedyrektor jest pracownikiem szkoły, pracodawcą pani wicedyrektor jest pani Ilona Czarnecka. Wniosek o rezygnację z funkcji trafił do pani dyrektor i pani dyrektor podjęła odpowiednie działania w tym kierunku. Nie jesteśmy stroną - dodaje burmistrz, który po naszej uwadze, że miasto jest organem prowadzącym zaznacza: - Organem prowadzącym jesteśmy i egzekwujemy od pani dyrektor, aby prowadziła działania zgodne z prawem. Nie ma wyroku sądu i wyraźnych wskazań do winy, więc nie możemy oceniać sprawy jeszcze przed jej rozstrzygnięciem w sądzie - reasumuje burmistrz.

Ilona Czarnecka, dyrektor "podstawówki" mówi nam, że o sytuacji informowała Wojciecha Trzcińskiego, zastępcę burmistrza Wąbrzeźna po otrzymaniu w grudniu informacji od prokuratora. Dodaje także, że miasto jako organ prowadzący poinformowało Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Potwierdza to Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna. Jak mówi "Pomorskiej", miasto informację do Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy przesłało... 21 lutego. Zgodnie z otrzymaną "zwrotką" - pismo trafiło tam 25 lutego.

Najbliższa rozprawa zaplanowana jest w połowie marca. Sprawa może zostać umorzona, ale może też zapaść prawomocny wyrok o popełnieniu przez Małgorzatę B. przestępstwa. Wtedy nie będzie mogła dalej pracować jako nauczyciel.

- Trzeba czekać, sąd zdecyduje, co dalej - reasumuje Ilona Czarnecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Edukacja

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zen

Czegoś tu ne rozumiem.Przecież dyrektorka mogła ją zawiesić jako nauczyciela,odwołać z funkcji wicedyrektora i obniżyć pensję do 50%

p
polo

Ręce AMPUTOWAĆ !!

G
Gość

Wstydu baba nie ma i to nauczyciel fuj.

G
Gość

500 nie dostała to teraz dostanie 13 i 14, dziwię się ludziom którzy liczą że w sklepach są niewidzialni, jak nie od razu to po tygodniu ktoś nagrania przejrzy, jeśli się to potwierdzi wstydzik niemały

r
robol

Ucieczka na zwolnienie lekarskie, potem, jeśli można, na emeryturkę.

Scenariusz znany z mediów w przypadku wielu podpadziochów na stanowiskach.

Kontrolerzy z ZUS-u pobudka! Proszę o kontrolę zwolnienia lekarskiego w tym przypadku.

n
nieuk

A czego uczyła ta pani? Może zgłoszę się do niej po korepetycje.

G
Gość

Kuratorium pisze że nie byli informowania, burmistrz odpowiada że wysłali, ale jak się okazuje po dwóch miesiącach. Żałosne.

G
Gość

Pan "Jasięnatynieznam"znowu błysnął. Jego niekompetencja jest już żenująca.

G
Gość

miasto poinformowało Kuratorium dopiero, gdy o sprawie zrobiło się głośno, czyli w dzień po artykule w "Pomorskiej" ( artykuł w necie ma datę 20 lutego). Ale zastępca burmistrza wg. artykułu wiedział o sprawie od grudnia! Czyżby ktoś liczył, że sprawa rozejdzie się po kościach? Zdaje się, że ten pan do niedawna sam był nauczycielem. Wnioski nasuwają się same. A zasłanianie się dyrektorem szkoły burmistrzowi nie przystoi.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska