We wtorek o godz. 19.52 strażacy dostali zgłoszenie o tragedii. Mieszkająca przy plaży kobieta zobaczyła, że wędkarz nagle rozebrał się do bielizny, wskoczył do wody i nagle zniknął. Natychmiast zawiadomiła straż i policję.
Poszukiwania trwały do godz. 23.30 we wtorek i dziś samego od rana . Dno przeszukiwano kotwicami, ale dopiero płetwonurkowie z komendy miejskiej w Bydgoszczy natrafili na zwłoki. O godz. 10.07 zeszli pod wodę i po 18 minutach zlokalizowali topielca. Z wydobyciem czekano na przyjazd karetki i prokuratora. Wtedy strażacy wzięli 32-latka za rękę i przyholowali do brzegu.