www.pomorska.pl/lipno
Więcej informacji z Lipna i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/lipno
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
Nocą przed 5.00 do dyżurnego lipnowskiej komendy zadzwonił mężczyzna, z relacji którego wynikało, że w miejscowości Huta poważnie uszkodził sobie auto. Skierowani na miejsce policjanci drogówki, rzeczywiście zastali tam 28-letniego mieszkańca gminy Lipno i na jezdni, prawie doszczętnie uszkodzone auto.
Mężczyzna oświadczył, że nie doznał żadnych obrażeń i nie chce, aby wzywać karetkę pogotowia. Z jego relacji wynikało, że podczas wymijania z innym pojazdem, którego nijak nie zdołał bliżej określić, był zmuszony zjechać na pobocze. W konsekwencji tego manewru stracił panowanie nad pojazdem i kilka razy "koziołkował".
Tyle wersja kierowcy, ale wstępnie okazało się, że nie jest ona spójna z wnioskami, do jakich doszli funkcjonariusze. Jedno w całej sprawie nie budzi wątpliwości, że kierowca opla nie był trzeźwy. Badanie jego stanu trzeźwości, wykazało, że miał w organizmie 1,90 promila alkoholu.
- W tej sytuacji, 28-latka nieuchronnie czekają konsekwencje związane z odpowiedzialnością za jazdę po pijanemu - mówi Anna Kozłowska z KMP w Lipnie. - Nie mniej jednak, biorąc pod uwagę uszkodzenia pojazdu, można sądzić, że miał on i tak sporo szczęścia.
Udostępnij