Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Większość za odwołaniem Stanisława Gliszczyńskiego, ale... przewodniczący zostaje

Adam Lewandowski
Kiedy radni wybierali przewodniczącego rady, Stanisław Gliszczyński dostał 11:10 głosów,  wcale nie 50 proc. plus 1 głos
Kiedy radni wybierali przewodniczącego rady, Stanisław Gliszczyński dostał 11:10 głosów, wcale nie 50 proc. plus 1 głos Adam Lewandowski
Za odwołaniem Stanisława Gliszczyńskiego z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej w Koronowie głosowało 10 radnych. Przeciwnych odwołaniu było siedmiu, trzech wstrzymało się od głosu. I przewodniczący nadal ten sam?!....

Jak to, przecież Gliszczyński przegrał! Większość radnych była za jego odwołaniem z funkcji przewodniczącego... Ale nie uzyskał większości bezwzględnej. Czyli 50 proc. głosów plus jeden głos.

Odpowiedzi na tak postawione pytania udzielała radnym na sesji Marta Makmur, radca prawny ratusza.
Radnych w gminie Koronowo jest 21. W sesji uczestniczyło 20. Gdyby więc 11 było za odwołaniem... Ale było tylko 10...

Przebieg sesji był bardzo dramatyczny. Oto radny Tomasz Gordon z Tryszczyna, samorządowiec z 25-letnim stażem, złożył wniosek, by wyrzucić z porządku obrad sesji punkt 21A - odwołanie przewodniczącego rady miejskiej Stanisława Gliszczyńskiego... I w tym głosowaniu 8 radnych było za, 10 przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. Wniosek upadł.

I - co by nie powiedzieć - Tomasz Gordon ma duże zasługi w tym, że do wznowienia sesji doszło. Sesji, którą 30 stycznia zerwali: przewodniczący Gliszczyński oraz jego zastępcy.

30 stycznia w programie sesji było: odwołanie przewodniczącego rady. Ale przewodniczący Gliszczyński zlecił prowadzenie sesji swemu zastępcy i wyszedł z sali. A jego zastępca Orliński złożył rezygnację z funkcji. Pałeczkę przejęła druga wice... A ta - Mirosława Holka - odczytała apel do radnych i - jak przewodniczący Gliszczyński - wyszła z sali. Też wzięła swe zabawki i poszła do domu. Tak oceniono zachowanie Gliszczyńskiego i Holki.

Ale Tomasz Gordon odsłonił też kulisy zorganizowanego przez niego 5 lutego spotkania 16 radnych w świetlicy w Tryszczynie. Gliszczyńskiego na tym spotkaniu nie było. Ale miał obiecać - twierdzi Gordon - że sam złoży rezygnację z funkcji przewodniczącego rady. Kiedy? W sierpniu.

Stąd wniosek radnego Gordona, by wyjąć z programu sesji punkt o odwołanie przewodniczącego... Przecież Gliszczyński obiecał, że sam złoży rezygnację! Na to radna Elżbieta Mojzesowicz, że pana Gliszczyńskiego na spotkaniu nie było, więc żadnych uzgodnień także nie. A radny Piotr Kazimierski przypomniał, że przed sesją radni spotkali się z przewodniczącym rady. Powiedział tylko, że złoży rezygnację. Kiedy? W sierpniu. I wyszedł z sali... Dlaczego dopiero w sierpniu?

Co dalej? Były burmistrz Koronowa Stanisław Gliszczyński jest nadal przewodniczącym Rady Miejskiej. Jak długo jeszcze? A kto to wie?

Flash Info odcinek 2 - Tragiczny wypadek na A1, komisariat obrzucony koktajlami mołotowa!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska