Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki Brat patrzy na Wyżynach. Sąsiedzi będą się podglądać nawet w windach

AM
Dariusz Pokorny demonstruje zasięg monitoringu. Na co dzień jednak obraz z kamer nie jest w "Ogrodach” na bieżąco przeglądany
Dariusz Pokorny demonstruje zasięg monitoringu. Na co dzień jednak obraz z kamer nie jest w "Ogrodach” na bieżąco przeglądany Fot. Tomasz Czachorowski
Mieszkańcy osiedla nie muszą się ruszać sprzed telewizora, żeby sprawdzić, co się dzieje na ulicach. Obserwują nawet korytarze domów i windy. Na specjalnym kanale telewizji kablowej mają stały podgląd z kamer.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej aktualnych informacji z Bydgoszczy znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Stowarzyszenie Klub Sympatyków Telewizji Satelitarnej "Ogrody"- operator osiedlowej kablówki - zainstalowało kamery na głównych ulicach Wyżyn. Obraz z niektórych z nich można oglądać na specjalnych kanałach telewizji udostępnianych abonentom.

Pierwsze kamery na osiedlu pojawiły się dwa lata temu: - Chcieliśmy dać coś naszym odbiorcom, czego nie ma konkurencja - wspomina Arkadiusz Frontczak, prezes stowarzyszenia. - Naszym celem było zrobić coś dla osiedla, żeby mieszkańcy czuli się bezpieczniej.

Jedna z kamer obserwuje skrzyżowanie ulic Wojska Polskiego i Magnuszewskiej. - Zbieramy ciekawe opinie na temat funkcjonowania naszego monitoringu - zdradza Frontczak. - Użytkownik sieci opowiadał nam, że obserwuje, kiedy tramwaj linii nr 2 podjeżdża do tego skrzyżowania. Dopiero gdy go zobaczy, wychodzi z domu na swój przystanek.

Obraz z kamer nie jest na bieżąco przeglądany przez pracowników tak, jak jest to w przypadku miejskiego monitoringu. - Możemy jednak odtworzyć nagranie, ale tylko do 20 dni wstecz - zastrzega Frontczak. Nagrania są udostępnianie tylko policji. Mieszkańcy osiedla mogą je jedynie oglądać "na żywo" i to nie ze wszystkich kamer.

- Policja korzystała z nich już kilkakrotnie - zapewnia prezes stowarzyszenia. - Dzięki nim na przykład udało się złapać sprawców pożaru kwiaciarni "Wrzos". Dwa tygodnie temu wandale zniszczyli jedną z wind. Wszystko nagrały nasze kamery. Sprawców złapała policja, toczy się sprawa przed sądem - podkreśla prezes.

Za zamontowanie i utrzymanie osiemnastu kamer na głównych ulicach Wyżyn płaci telewizja "Ogrody". - Powierzchnie udostępnia nam zaprzyjaźniona z nami Spółdzielnia Mieszkaniowa "Budowlani". Nie musimy jej płacić za wynajem - zdradza Frontczak. - Jesteśmy jej za to bardzo wdzięczni.

Stowarzyszenie zamierza w przyszłości zamontować kolejne kamery. - Ceny nie są wysokie, a korzyści ogromne - mówi Frontczak. - Chcielibyśmy postawić nasze urządzenia na rondach Fordońskim i Toruńskim. Zobaczymy, czy będzie to możliwe.

Stowarzyszenie montuje też kamery w poszczególnych blokach, na przykład na klatkach schodowych lub w windach. Koszty ich montażu i utrzymania pokrywa jednak wspólnota, na zlecenie której się je zakłada. - W takim wypadku podgląd mogą śledzić tylko członkowie tej wspólnoty. Pozostali mieszkańcy Wyżyn nie mają do niego dostępu - zapewnia Frontczak.

Zapytaliśmy komisarza Macieja Daszkiewicza z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, czy taka forma monitoringu może poprawić bezpieczeństwo. - Pomaga nam w ustaleniu sprawców podobnie jak monitoring miejski - przyznaje Daszkiewicz. -Z drugiej strony musimy mieć pewność, że nie narusza dobra osób nagrywanych - zaznacza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska