https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki festyn na zamku

Tekst i fot. Dariusz Guzowski
Tegoroczny XXXI Międzynarodowy Turniej Rycerski w Golubiu-Dobrzyniu zmienia swoją formułę.

Będzie mniej konnego rycerstwa, które dotychczas stanowiło największą atrakcję imprezy. Miejsce części konnych zajmują piesi, którzy zapowiadają szereg nowych atrakcji. W tym roku organizator turnieju - golubsko-dobrzyński Oddział PTTK - jest wyjątkowo mocno wspierany przez Golubski Klub Jeździecki PTTK i Golubsko-Toruńskie Bractwo Rycerskie.

Bez Kozaków, ale w pełnopłytowych zbrojach

O zmianie formuły turnieju decyduje kilka względów. Po pierwsze to samo jej wyczerpanie. Organizatorzy planują mniej jazdy, gdyż w tradycyjnej turniejowej formie staje się ona coraz mniej ciekawa dla widzów. Choć każdego roku rycerze pokazują niesamowite umiejętności jeździeckie, to nie zmienia faktu, że wielokrotne pokazywanie tych samych konkurencji po prostu cześć widzów nudzi. W tym roku nie wystąpi drużyna z Włoch, gdyż zawiesiła działalność. Przyczyna jest prozaiczna - wiek włoskich rycerzy. Nie przyjadą też Ukraińcy, którzy oprócz udziału w turnieju, pokazywali też swój jeździecki show. Niestety nie za darmo. Tu zdecydował wzgląd ekonomiczny, Ukraińcy są coraz drożsi.

- Mimo wszystko w turnieju rycerskim konnym zapowiada się ciekawa rywalizacja, w szranki staną znani rycerze, mistrzowie Europy - mówi Piotr Wodzyński, prezes Golubskiego Klubu Jeździeckiego "Szkoła Rycerska". - Wystawimy naszą drużynę, na której czele stanie Krzysztof Cymbał, przyjadą też konni z Linowa Królewskiego, Torunia, Kowalewa i Chełmna. Myślę, że ciekawym widowiskiem będzie turniej "O pierścień Kmicica".

Na turnieju będą natomiast ciężkozbrojni rycerze z Ogrodzieńca. Ci wystąpią w pokazach walk, ubrani w pełnopłytowe zbroje, będzie więc wspaniałe widowisko na miarę średniowiecznych tradycji turnieju.

W duchu renesansu

- Turniej zapowiada się bardzo atrakcyjnie - mówi Piotr Kwiatkowski, dyrektor gospodarczy na zamku. - Wracamy do idei renesansowych, w myśl których będzie to zabawa połączona z muzyką i teatrem.

Te atrakcje przygotowują rycerze z Golubsko-Toruńskiego Bractwa Rycerskiego, którym przewodzi Andrzej Stasiński. Chcą ściągnąć na zamek kamratów z pieszych drużyn rycerskich z Włocławka, Gniezna, Inowrocławia, Płocka, Malborka, Radziejowa, Brodnicy, Czerwionki, Chojnika i Bytowa. Mają być też Czesi, Słowacy i Białorusini.

Na zamkowym wzgórzu powstanie wioska rycerska, w której staną namioty wojów. Przyjedzie szkocka orkiestra "Pipes&Drums". Będą pokazy tańców średniowiecznych, średniowiecznej artylerii, walki rycerzy pieszych, którzy wystąpią na specjalnie wyznaczonych ringach, rozegrany zostanie wielobój rycerski. Ma być nawet pokaz umiejętności samurajskich. W sobotę wieczorem wystąpi Teatr "Maska" z Jeleniej Góry.

Turniej zacznie się w piątek, 6 lipca, przemarszem rycerstwa przez Golub.

Z udziałem widzów

- Wiele turniejowych atrakcji wiąże się z udziałem w nich samych widzów - zapowiada Mariusz Wróblewski, prezes Oddziału PTTK w Golubiu-Dobrzyniu. - Będzie można spróbować strzelania z kuszy czy łuku lub też rzucić do celu toporem. To ma być festyn, zabawa dla rycerzy i aktywnej publiczności.

Na chętnych czekać będzie też bryczka, którą będzie można się przejechać, dzieci będą mogły pojeździć na kucach, a odważniejsi spróbują jazdy konnej. Spragnieni znajdą chłodne piwo pod namiotem, a głodni przekąskę w zamkowej restauracji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska