Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki Głęboczek. Kierowca nawet nie zdążył wyjść z samochodu...

(bd)
Fot. sxc
Ciężarowy DAF zatrzymał się na łuku drogi. Kierowca stwierdził, że jest jakaś awaria. Otworzył drzwi, chcąc wyjść i ustawić znaki ostrzegawcze. Wtedy nadjechał fiat panda...

Kierowca DAF-a z Brodnicy wybrał najgorszy moment do zatrzymania samochodu, ale podejrzewając awarię, musiał coś z tym zrobić. Nie zdążył ustawić jeszcze znaków ostrzegawczych, a już z tej samej strony jechał fiat panda. Kierowca osobowego auta nie był w stanie wyhamowć i uderzył w tył DAF-a.

Fiatem pandą jechała rodzina - mąż, żona, dwójka dzieci w wieku 2,5 i 4,5 roku. Obrażania odniosla żona kierowcy, na tyle istotne, że zostala hospitalizowana. Dwójkę dzieci, na szczęście tylko przestraszonych, odwieziono do szpitala dziecięcego w Grudziądzu. Kierowcy fiata pandy nic się nie stało.

Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Po 40 minutach ruchu wahadlowego przywrócono na krajowej "15" normalny przejazd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska