Brodniccy wędkarze zaprosili spinningistów z całego okręgu toruńskiego na zawody o puchar starosty brodnickiego. W okolicach Wielkiego Głęboczka w gminie Brzozie nad brzegiem rzeki pojawiło się 34 wędkarzy. Najliczniejsza grupa przybyła z Torunia, ale reprezentowany był także Grudziądz, Chełmno, Wąbrzeźno, Golub-Dobrzyń oraz Brodnica.
- Co prawda rano było minus dwa stopnie, ale później zawodnikom towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda - relacjonuje Jerzy Fijołek, szef brodnickich wędkarzy. - W południe było już 12 stopni na plus i w powietrzu pojawiło się prawdziwe "babie lato". Ryby także nieźle brały.
Przez kilka godzin zawodów spinningiści złowili sporo szczupaków i okoni. Na haczyku pojawił się także jaź. Nie wszystkie złowione okazy sędziowie brali pod uwagę. Ryby o wymiarze ochronnym trafiały ponownie do wody.
- Tak licznie złowione drapieżne ryby zaprzeczają obiegowym opiniom, że w Drwęcy nie ma ryby - śmieje się prezes. - Zarybialiśmy rzekę i dbaliśmy o nią. Teraz opiekuje się nią kto inny, ale ryba jest. Wszyscy zawodnicy startujący w zawodach musieli wnieść stosowna opłatę.
W zawodach zwyciężył Michał Wróbel z Chełmna, który złowił największą rybę - dorodnego szczupaka o długości 64,5 cm i wadze ponad 2 kg. Zdobył dzięki temu 2055 punktów i puchar starosty. Drugi był Tomasz Szarblewski (960 pkt.) a trzeci Paweł Żerkowski (955 pkt.) - obaj z Torunia.
Nagrody wędkarzom, którym dopisało szczęście w zawodach, wręczał Waldemar Gęsicki, starosta brodnicki. Zawody zorganizował Marek Rytka, kapitan sportowy rejonu brodnickiego PZW, a sędziowali Ryszard Różalski, Łukasz Żmudziński i Wiesław Dembek.