Elita rywalizowała na dystansie ponad 200 km. Torunianie rozwiązali ten wyścig popisowo. Ucieczka dnia uformowała się na początku, w gronie siedmiu kolarzy m.in. dwa Michały, a także Łukasz Owsian (wychowanek Pacificu, obecnie CCC). Ta trójka plus Maciej Bodnar zostali na czela na kilkadziesiąt km przed metą i nie pozwoli się dogonić coraz szczuplejszemu peletonowi.
Końcówkę kolarze Sky rozegrali po swojemu: Kwiatkowski na finiszu był bezkonkurencyjny, srebro dla Bodnara, brąz dla Owsiana. Dla "Kwiatka" to drugie mistrzostwo Polski ze startu wspólnego, poprzednie świętował w 2013 roku. Był także dwukrotnie najlepszy w czasówce.
W wyścigu ze statu wspólnego nie udało nam się obronić złota Karoliny Karasiewicz. Liderka Pacificu próbowała atakować na trasie, ale bez efektu i ostatecznie była 4. Złoto dla Małgorzaty Jasińskiej, która tym samym w Ostródzie wywalczyła dublet.
Sukcesów nie zabrakło w najmłodszych kategoriach. W juniorach srebro wywalczył Paweł Kasprzyk (UKS Copernicus SMS Toruń). Wśród juniorek kolejny swój medal, tym razem brązowy, zdobyła Kamila Pastuszek (Pacific Toruń).
Jazda indywidualna na czas przyniosła nam trzy medale. W najbardziej prestiżowej kategorii elita biało-czerwonej koszulki bronił Michał Kwiatkowski. Torunianin świetnie rozpoczął ściganie w Ostródzie, na pierwszym pomiarze czasu miał najlepszy wynik. Potem jednak musiał uznać specjalistów od czasówek Macieja Bodnara i Marcina Białobłockiego. Ostatecznie "Kwiatek" musiał zadowolić się brązem, do najszybszego Bodnara stracił 33 sekundy.
Dwa kolejne krążki dołożyliśmy w kategorii juniorów: Pauliny Pastuszek (Pacific Toruń) i Michała Gałki (Copernicus SMS Toruń).
