Wiesław Borończyk, trener Pogoni Mogilno: Chcemy spokojnie się utrzymać w III lidze

PODSUMOWANIE SPOTKAŃ SPARINGOWYCH POGONI MOGILNO

PODSUMOWANIE SPOTKAŃ SPARINGOWYCH POGONI MOGILNO

8 gier - 6 zwycięstw (3:2 z Unią/Roszak Solec Kujawski, 1:0 z Gopłem Kruszwica, 1:0 z Piastem Złotniki Kujawskie, 5:3 z Pomorzaninem Toruń, 6:0 z Huraganem Pobiedziska i 8:1 z Szubinianką Szubin), 1 remis (1:1 z Zawiszą II Bydgoszcz), 1 porażka (0:1 z Elaną Toruń). Najskuteczniejszy zawodnik: Krzysztof Szal: sześć bramek.

- Sześć zwycięstw, jeden remis i jedna porażka - to bilans drużyny mogileńskiej w letnim okresie przygotowawczym. Trener jest zadowolony z postawy zespołu w tych spotkaniach?
- Te dwa ostatnie mecze (wysokie wygrane 6:0 z Huraganem Pobiedziska i 8:1 z Szubinianką Szubin - red.) napawają optymizmem, bowiem zaczęliśmy grać kombinacyjnie, do przodu, stwarzamy sobie dużo sytuacji i je wykańczamy. W takich spotkaniach gra się jednak bez obciążenia, a w lidze jest stres. Czekam na ustabilizowanie kadry zawodniczej. Powinniśmy być mocniejsi niż w poprzednim sezonie.

Sporo nowych zawodników było testowanych przez drużynę mogileńską w meczach kontrolnych. Co możemy o nich powiedzieć?
- To są młodzi zawodnicy, którzy mieli już przygodę piłkarską w innych klubach. Ja lubię pracować z młodzieżą, chcę im pomóc. Młodzieżowcy w III lidze decydują w dużej mierze o wynikach. Kto ich nie ma, posiada problemy. My jesteśmy na tę chwilę dość stabilnym klubem (drużynę zasilił nowy zawodnik - Leszek Polaszewski - red.).
- Odejście Jarosława Plewy będzie dużą stratą dla zespołu?
- Problemy zawodowe sprawiły, że Jarek Plewa musiał wrócić do Dębu Barcin. Krzysiek Szal może grać na szpicy, ale także na dziewiątce, czy na dziesiątce. Cieszy mnie to, że fajnie rozwijają się Wiktor Mrówczyński, czy Przemysław Kędziora. Jarek swoje zrobił w tym zespole. W dalszym ciągu jednak poszukujemy napastników.

Już w sobotę rozpoczyna się nowy sezon III ligi. Rozpoczynacie go od wyjazdowego spotkania z Sokołem Kleczew. Jaki jest cel Pogoni na te rozgrywki?
- Chciałbym, żebyśmy grali bardziej widowisko, stwarzali sobie sytuacje, strzelali dużo bramek i na pewno będziemy grali o utrzymanie. Zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce zadowoli nas wszystkich. Co do meczu inauguracyjnego, to Sokół będzie na pewno walczył o awans, my o środek tabeli. Ostatni mecz z nimi przegraliśmy 1:3. Pojedziemy jednak w dobrych nastrojach i na pewno powalczymy o dobry wynik.