Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieża może runąć. Klasztor zostanie zamknięty?

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Bez wzmocnienia konstrukcji stan wieży będzie się pogarszać, element odchodzi od reszty budynku, bez remontu, kościół może zostać zamknięty.
Bez wzmocnienia konstrukcji stan wieży będzie się pogarszać, element odchodzi od reszty budynku, bez remontu, kościół może zostać zamknięty. Ewelina Fuminkowska
Zaczęło się od organów, a skończy na remoncie wieży.

Zaczęło się od remontu organów w klasztorze oo. Bernardynów w Skępem, a raczej przygotowań do renowacji. Od 20 lat kościół jest remontowany, prac jest wiele. Nieciekawa sytuacja wyszła na jaw podczas komisji, która miała sprawdzić kościelne instrumenty.

- To pani Danuta Walczak, kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, zauważyła na ścianach i sklepieniu rysy i pęknięcia. Powiedziała, że zająć się trzeba murami - opowiada ojciec Godzik. - Pani kierownik należą się podziękowania.

I to nie małe, klasztor nie wydał pieniędzy na organy, a koszt ich renowacji wynosi prawie 800 tys. złotych - bez prospektu i szafy organowej. Nad nimi widać szerokie pęknięcia sklepienia, w jeszcze gorszym stanie jest jednak wieża zegarowa.

- Tu rysy i pęknięcia są bardziej widoczne, podczas listopadowych wichur pospadały tynki - opowiada gwardian, pokazując fragment wielkości cegłówki pod drzwiami. - Dziękować Bogu, że nikt tędy nie przechodził.

Bez wzmocnienia konstrukcji stan wieży będzie się pogarszać, element odchodzi od reszty budynku, bez remontu, kościół może zostać zamknięty.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Klasztor poprosił o ekspertyzę, która potwierdziła obawy ojca Dobromiła. Prowadzone są również badania geotechniczne, które mają sprawdzić grunt, na którym stoi zabytkowy klasztor. Te bardzo kosztowne badania są konieczne. - Dzięki nim poznamy przyczyny i będzie można podjąć odpowiednie działania. Budynek cały czas pracuje, o czym świadczą kolejne rysy i pęknięcia. Już pierwsza ekspertyza nie była dla nas dobra. Trzeba sprawdzić grunt i tu są obawy, że czekają nas duże prace. Jeśli będzie trzeba, w ostateczności umocnimy fundamenty - dodaje ojciec Godzik. W lutym ma przyjść druga ekspertyza, która ma na celu ocenę dynamiki tych nowych, niekorzystnych zmian, które zaobserwował Ojciec Dobromił.

Ojciec, cały czas podkreśla, że prócz ratowania klasztoru ważne jest również bezpieczeństwo osób. Stąd potrzeba pieniędzy na naprawę. Podczas niedzielnej mszy problem naświetlany był wiernym. Na remont kościoła składają się nie tylko parafianie, ale także pielgrzymi z całej Polski. Kwota, która jest potrzebna, to około 2 mln złotych. Z wnioskiem o dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wystąpił gwardian klasztoru w Skępem. Wniosek do Warszawy, wraz z niezbędnymi dokumentami i ekspertyzą, został wysłany w październiku. Kwota, o jaką się ubiegają to 1 mln 800 tys. złotych, wkład własny - ponad 80 tys. złotych. Obecnie zbierane są pieniądze na dokumentację budowlaną. Jej koszt to prawie 59 tys. złotych. Jednak naprawienie wieży i uniknięcie zawalenia, czy zamknięcia klasztoru jest bezcenne. Ojciec Godzik nie dopuszcza myśli, aby miało dojść do tak dramatycznej sytuacji. - Mam nadzieję, że jednak uda nam się naprawić wieże. Już od kilku dziesięciu lat, aby zapobiec drganiom, nie używamy dzwonów, bo od ich drgań mogło dojść do pogłębiania się pęknięć murów - tłumaczy.

W ostatnich dniach odbyła się wizyta kontrolna naszego Sanktuarium. Pan Sambor Gawiński, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków przyjechał do Skępego. - Również potwierdził, że naprawa wieży zegarowej jest konieczna - wyjaśnia ojciec Godzik. - To teraz jak powiedział, najważniejsza naprawa w województwie.

Klasztor czeka, na odpowiedz z ministerstwa, niestety jest duża liczba wniosków i przedłużono termin ogłoszenia wyników. - Stan wieży zagraża ludziom - dodaje gwardian. - Nie chcę myśleć o zamknięciu obiektu, bo nie spełnia norm bezpieczeństwa, z drugiej strony nie mogę dopuścić, aby komuś coś się stało. Jeżeli uda się wyremontować wieżę - wzmocnić i ustabilizować, wówczas dzwony nie będą stanowiły zagrożenia i będzie je można ponownie uruchomić. Cała okolica i wszyscy wierni, także pielgrzymi przybywający do Sanktuarium znowu usłyszą ich piękne brzmienie. Na to od lat czekają parafianie. Sprawę walącej się wieży będziemy monitorować na bieżąco.

INFO Z POLSKI odc.22 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska