O tej studzience głośno było wiosną w całym regionie. Bo w prima aprilis o nią właśnie zawadziła nogą 14-letnia Wiktoria, uczennica Gimnazjum nr 1 w Koronowie. Biegła do koleżanek, nie spojrzała pod nogi. Upadając uderzyła głową w beton.
Nieprzytomną dziewczynkę ratowali potem mieszkający na osiedlu strażacy. Jako pierwszy na ratunek pośpieszył Jan Michalski, komendant gminny OSP w Koronowie. On też przekazał nam wczoraj wiadomość o tym, że zagrożenia już nie ma. Bo przedwczoraj właściciel studzienki, firma telekomunikacyjna, ostatecznie usunęła problem.
Studzienka nie została wprawdzie zlikwidowana, jak spodziewali się niektórzy mieszkańcy, ale obniżono ją do poziomu trawnika. Nikt już o nią nogą nie zawadzi. Jest bezpieczniej.
- To nie pierwsze działania zabezpieczające podjęte przez właściciela studzienki. Już wcześniej wykonane zostały pewne prace, ale zrobiono je źle. Moim zdaniem było jeszcze gorzej niż w dniu wypadku -ocenia Jan Michalski. Dziś z efektu jest zadowolony.
Ale nie wszyscy mieszkańcy uważali, że zmiany były potrzebne. "Po co ruszać poprawnie zainstalowaną studzienkę. Nie jest ona ani wmontowana w ulicę ani w chodnik. Równie dobrze można przewrócić się o próg zwalniający" - przekonywał na naszym forum jeden z internautów.
A co Państwo o tym sądzą?
Zobacz także: Karetka nie przyjeżdżała. Wiktorię uratowali strażacy po służbie
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce