Dwudniowy maraton wioślarski mający wyłonić reprezentantów kraju na pierwsze międzynarodowe starty odbywał się w trudnych warunkach. Było chłodno i wiał mocny, boczny wiatr preferujący wioślarzy płynących na 5. i 6. torze.
Ósemka bez "Kruszka"
- Trudno więc odnieść się do uzyskiwanych czasów i lokat - przyznał Wojciech Jankowski, trener wioseł długich. - Co do kadrowiczów, to jestem z ich postawy zadowolony. Szkoda mi Sławka, który po pierwszym biegu wycofał się z kwalifikacji. Nie zamykam jednak przed nim drzwi do kadry.
- Wierzyłem, że się uda, lecz organizmu się nie oszuka - relacjonował zawiedziony wioślarz AZS Toruń. - Trzy operacje kręgosłupa i dwumiesięczne przygotowania to za mało. Ból się odezwał ponownie. Wystartuję w tym sezonie w mistrzostwach kraju, a potem zobaczymy. Będę mocno trzymał kciuki za chłopaków, aby w Bled zakwalifikowali się do igrzysk w Londynie.
Ostatecznie w ósemce do PŚ w Monachium będzie przygotowywać się 4 zawodników Zawiszy: Krystian Aranowski, Michał Szpakowski, Piotr Juszczak, Rafał Hejmej, trzech LOTTO Byd-gostii: Mikołaj Burda, Piotr Hoj-ka i Dariusz Radosz oraz Marcin Brzeziński. Sternikiem będzie Daniel Trojanowski (Zawisza).
Sycz na razie w skiffie
W ten weekend w Essen wystartują dwie czwórki bez sternika. W pierwszej znaleźli się Wojciech Gutorski i Sebastian Kosiorek, zaś w drugiej Ryszard Ablewski i Miłosław Kędzierski (wszyscy Bydgostia).
Nie udał się też powrót do kadry Bartłomiejowi Pawełcza-kowi. Wioślarz Bydgostii wiele sobie obiecywał. Niestety, słabszy występ na długim dystansie nie był przypadkowy. "Batman" w jedynkach wagi lekkiej był ostatni w finale A i 5. w B. - Bartek zakomunikował że nie chce być "hamulcowym" i rezygnuje z rywalizacji o miejsce w dwójce podwójnej - zdradził Marian Drażdżewski, trener kadry.
W jedynkach startował też Robert Sycz, zajmując 2. i 3. miejsce. W dwójkach go już zabrakło. - Robert miał wagę na jedynkę, ale na dwójkę już nie. Zadeklarował, że uzyska ją przed zawodami w Monachium - dodaje Drażdżewski.
Fularczyk pewnie
- Nie ma wioślarzy, którzy mogliby pójść w ślady Sycza i Kucharskiego - podsumował Jerzy Broniec, trener tej dwójki.
W regatach tylko raz zaprezentowała się Magdalena Fular-czyk, nowy nabytek Bydgostii, wychowanka Wisły Grudziądz. Złota i brązowa medalistka MŚ w dwójce podwójnej wraz z Julią Michalską pewnie wygrały swoją koronną konkurencję. Trzecią kandydatką do tej osady jest jeszcze Natalia Madaj. Do męskiej dwójki podwójnej kandyduje Michał Słoma z AZS.
Czytaj e-wydanie »