Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła opada. We Włocławku alarm może być odwołany w niedzielę.

Małgorzata Goździalska
Poziom wody w Wiśle powoli się obniża. Ale stany alarmowe są wciąż przekroczone. I zagrożenie jeszcze nie minęło!

Wczoraj rano wodowskazaz we Włocławku pokazywał 7 metrów. W ciągu dnia woda wolno, ale opadała. Jeśli ta tendencja będzie się dalej utrzymywała, a wszystko na to wskazuje, w niedzielę we Włocławku Wisła osiągnie poziom 650 centymetrów. - To będzie sygnał do odwołania stanu alarmu przeciwpowodziowego - mówi Janusz Majerski, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego we włocławskim magistracie.

Obniża sie także poziom Wisły w pozostałych miastach regionu. Wczoraj rano najwyższy był w Grudziądzu - 791 centymetrów i Chełmie - 774 centymetry. To prawie 150 centymetrów powyżej stanu alarmowego. Należy się jednak spodziewać, że w czasie weekendu woda dalej będzie opadała - w ciągu doby o 25-30 centymetrów.Systematycznie zmniejsza się bowiem przepływ przez włocławską zaporę.

Woda idzie w dół

Prognozy wskazują, że dziś w Toruniu będzie na wodowskazie 725 centymetrów, a w Fordonie - 695. W poniedziałek w tej dzielnicy Wisła powinna zejść do poziomu poniżej stanu alarmowego - wynika z prognozy przekazanej nam przez Piotra Kurka, rzecznika wojewody kujawsko-pomorskiego.

Ponieważ w całym regionie poziom rzeki się obniża, zagrożenie dla terenów nieobwałowanych minęło. - Ale wciąż możliwe jest przesiąkanie wałów - ostrzega Rafał Bruski, wojewoda kujawsko-pomorski. - Pocieszające jest jednak to, że liczba przecieków nie zwiększa się.

Nie demontujcie umocnień!

Wały przeciwpowodziowe są wciąż pod kontrolą. W powiatach: chełmskim i świeckim strażaków, którzy sprawdzają, czy nie dochodzi do przesiąknięć nadal wspomaga wojsko. Na szczęście, zdaniem meteorologów, zapowiadane na weekend deszcze, nie powinny w istotny sposób zmienić sytuacji w naszym województwie.

Poprawa sytuacji na Wiśle nie oznacza jednak demobilizacji. - Jeszcze za wcześnie na demontowanie umocnień, zbudowanych z worków wypełnionych piaskiem - przestrzega mieszkańców włocławskiego Zawiśla prezydent Andrzej Pałucki.

Drogi wciąż zamknięte

Z powodu szkód wyrządzonych przez powódź w naszym regionie w dalszym ciągu wiele dróg jest nieprzejezdnych. Wczoraj w Toruniu zamknięty dla ruchu był m.in. Bulwar Filadelfijski od ul. Żeglarskiej do zjazdu w ul. Bydgoską . Nieczynny był też przejazd pod wiaduktem przy ul. Kujawskiej. W Grudziądzu ruch był wstrzymany na ul. Królowej Jadwigi. Także droga Ciechocinek - Nieszawa była nieprzejezdna.

Z części zalanych szos w naszym regionie trwa wypompowywanie wody. Rozpoczęły się także wypłaty dla powodzian. Wczoraj obiecane przez premiera Donalda Tuska 6 tys. zł dostali m.in. poszkodowani mieszkańcy włocławskiego Zawiśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska