Podobno wszystko zaczęło się od nagrody za rzetelną pracę, którą mundurowi wręczyli studentce, odbywającej praktyki w kujawsko-pomorskiej komendzie.
- To był impuls do spotkania rektora uniwersytetu z komendantem wojewódzkim. Okazało się, że możemy współdziałać i pomagać sobie wzajemnie w osiąganiu różnych celów - mówi Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.
Współpraca ma polegać przede wszystkim na wymianie informacji i organizacji praktyk.
- To nie tylko praktyki zawodowe, ale także wspólne opracowywanie programu studiów. Dla uczelni bardzo ważny jest fakt, że podpisanie umowy to początek procesu bolońskiego, czyli procesu budowania społeczeństwa opartego na wiedzy. Dopełnienie czegoś, co nazywamy społeczeństwem obywatelskim. Kompetencje społeczne są często ważniejsze niż kompetencje naukowe - tłumaczy profesor Andrzej Papuziński, prorektor UKW ds. naukowych.
Założenia są szczytne, ale nie do końca wiadomo, jak będą realizowane. Uniwersytet liczy na pomoc dla młodych naukowców z resocjalizacji, czy pedagogiki. Policjanci chcą dowiedzieć się więcej, m.in. o patologiach. Sygnatariusze mają także wymieniać się analizami.
- Na opracowaniach UKW szczególnie zależy funkcjonariuszom, którzy zajmują się sprawami nieletnich. Policja to nie tylko organy ścigania, ale także instytucja, pełniąca służebną rolę - mówi inspektor Krzysztof Gajewski, szef kujawsko-pomorskiej policji.
Umowa KWP-UKW to nowość w skali kraju.
- Nasi sąsiedzi z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu nie byli wcześniej zainteresowani taką współpracą, ale teraz już pytają, jak powinna wyglądać umowa z policją. I nie tylko oni, bo odezwały się także inne szkoły. Obiecaliśmy, że udostępnimy im egzemplarz, ale dopiero po podpisaniu - żartuje profesor Janusz Ostoja-Zagórski, prorektor UKW ds. nauki i współpracy z zagranicą.