Wpadł po tym, jak z saloniku prasowego przy ul. Konopnickiej w Inowrocławiu ukradł papierosy warte 500 zł i pieniądze w kwocie 2600 zł. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu.
- W trakcie prowadzenia sprawy śledczy zebrali materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić mężczyźnie jeszcze kilka innych zarzutów włamań - opowiada Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Okazuje się, że 26-latek grudniu włamał się do remontowanej właśnie przychodni, z której skradł m. in.: dwie pilarki, młot wyburzeniowy i wiertarkę akumulatorową, powodując straty ponad 2 tys. zł. W styczniu próbował włamać się do sklepu spożywczego i do kwiaciarni, ale został spłoszony.
Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu tymczasowego. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.