- Właściciele psów nie będą mieli już wymówki, że brakuje koszy na psie odchody. Wobec mieszkańców, którzy nie wywiązują się z obowiązku sprzątania po czworonogach, strażnicy miejscy, nie powinni już stosować żadnej taryfy ulgowej! - apeluje Tomasz Smolarek, radny który zainicjował akcję mocowania na pojemnikach naklejek.
Plakat, bodźcem do utrzymania porządku
Nalepki "Tu możesz wyrzucać psie odchody" sukcesywnie pojawiają się na pojemnikach. - Około 50 sztuk umieściłem już na koszach na osiedlu Rządz - mówi Tomasz Smolarek.
Kolejnych 400 naklejek zamówiła Spółdzielnia Mieszkaniowa, 50 Zarząd Dróg Miejskich, 50 Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
Przeczytaj również: Wyprowadzasz psa? Weź worek na drogę, albo licz się ze sporym mandatem
Czerwone światło dla właściciela psa
Akcja obejmuje też plakatowanie. - Afisze z informacją, że do każdego mijanego kosza można wyrzucać psie odchody, trafią też do gablot w klatkach schodowych - tłumaczy Tomasz Smolarek.
To ma być "czerwone światło" dla właściciela psa, który wychodzi z pupilem na spacer. - Widząc plakat, każdemu miłośnikowi czworonoga powinno przypomnieć się, że trzeba po nim posprzątać - apeluje radny od "psiej inicjatywy".
Udają, że "nic się nie stało"
- Do ideału jeszcze daleko, ale przyznaję, że coraz więcej mieszkańców sprząta po czworonogach - podkreśla Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej. - Ale sporo jest też takich, którzy oglądając się za siebie uznają, że nikt nie widzi, że pies się załatwił i odchodzi. Odchody oczywiście zostają na trawniku bądź chodniku.
Zgodnie z taryfikatorem, właściciel czworonoga, który miga się od obowiązku wyrzucania odchodów do pojemników, musi liczyć się z mandatem w wysokości od 20 do 500 zł.
Czytaj e-wydanie »