Policjanci włocławskiej „drogówki”, patrolując we wtorek ul. Rybnicką, zwrócili uwagę na przemieszczające się quady, których zarówno kierujący, jak i pasażerowie nie mieli kasków ochronnych. Po zatrzymaniu do kontroli funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu od dorosłego mężczyzny siedzącego za kierownicą jednego z czterokołowców.
Badanie alkomatem wykazało, że miał on ok. 0,9 promila alkoholu w organizmie
- Badanie alkomatem wykazało, że miał on ok. 0,9 promila alkoholu w organizmie. Mimo spożywania wcześniej alkoholu mieszkaniec Włocławka zdecydował się na jazdę quadem i zabranie na przejażdżkę 12-letniego pasażera - podaje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z KMP w Bydgoszczy.
- Mężczyzna zupełnie nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania i uważał, że nie zrobił nic nagannego. Jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu oraz nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. 47-latek stracił prawo jazdy i wkrótce będzie się tłumaczył ze swojego zachowania przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje starsza sierżant.
Może to Cię też zainteresuje...
Z kolei drugim quadem jechało dwóch chłopców. Za kierownicą siedział 14-latek bez uprawnień, a jego pasażerem był 12-letni kolega. Oni także nie korzystali z kasków ochronnych, a pojazd, którym podróżowali, nie był w ogóle zarejestrowany. Policjanci sporządzili ze zdarzenia niezbędną dokumentację. Materiały zostaną przekazane do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszych losach nieletnich.
Mundurowi apelują o rozwagę podczas korzystania z czterokołowców
Pamiętajmy, że nie są to zabawki, a do kierowania nimi potrzebne są uprawnienia. Poza tym konsekwencje jazdy quadami po alkoholu są takie same jak w przypadku kierowania autem w stanie nietrzeźwości.
