Włocławek szykuje się do remontu mostu. Trwa przetarg na wykonanie dokumentacji

Zobacz wideo. Szpital wojewódzki we Włocławku od wielu miesięcy poszukiwał chirurgów

Most im. Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza we Włocławku w 2023 roku przejdzie remont. Zaplanowano rekonstrukcję nawierzchni jezdni oraz chodnika. W tegorocznym budżecie miasta (2023) na ten cel zarezerwowano około 10 milionów złotych.

Warto zaznaczyć, że miasto złożyło wniosek o dofinansowanie zdania z Funduszu Dróg Samorządowych. Remont mostu stalowego ma być skorelowany z przebudową ul. Lipnowskiej (przypomnijmy, że na przebudowę ul. Lipnowskiej miasto pozyskało dofinansowanie z Funduszu Banku Gospodarstwa Krajowego w kwocie 17 mln zł) i będzie wiązał się z koniecznością zamknięcia przeprawy dla ruchu. Most będzie zamknięty przez sześć miesięcy.

Obecnie miasto szuka firmy, która wykona dokumentację kosztorysową i wykonawczą rekonstrukcji jezdni i chodnika na moście im. Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza. Na zgłoszenia firm zainteresowanych zadaniem, czeka do wtorku 17 stycznia 2023 roku. Wyłoniona w przetargu firma, na porządzenie dokumentacji, będzie miała 45 dni od podpisania umowy.

W skład opracowania musi wejść między innymi inwentaryzacja stanu i zakresu uszkodzeń.

„Przewidywany zakres robót remontowych obejmuje sfrezowanie nawierzchni na długości 974 m, reprofilację płyty, wymianę dylatacji, wymianę wpustów kanalizacji deszczowej, ułożenie nowej izolacji i nowych warstw nawierzchni” - informuje Urząd Miasta Włocławek.

Przypomnijmy, że most im. Marszałka Edwarda Śmigłego – Rydza we Włocławku ostatni remont przeszedł w 2007 roku (nie licząc prac związanych z kładzeniem łat bitumicznych). Zakres prac był wtedy szerszy, niż planowany na 2023 rok, gdyż obejmował również remont konstrukcji. W 2023 roku asfalt ma zostać położony nową metodą.

- Teraz będziemy jedynie wymieniać nawierzchnię. Będzie to nawierzchnia z tzw. asfaltu twardolanego. Jest to specjalny asfalt, który teraz stosuje się na mostach. W 2007 roku takiego rozwiązania jeszcze się nie stosowało. Zaleta tego rozwiązania jest taka, że lepiej się sprawdza w tych warunkach i na dłużej starcza. Wszystkie warstwy bitumiczne zostaną zdjęte i położone nowe, więc podejrzewam że przynajmniej na kolejnych kilkanaście lat ta przebudowa wystarczy – informuje Krzysztof Kukucki, zastępca prezydenta Włocławka, odpowiedzialny za inwestycje w mieście.