Włocławianie studiują to, co lubią

Wybór uczelni i właściwego kierunku studiów to jedna z najważniejszych spraw dla absolwenta szkoły średniej. To, o czym dziś zadecydują, będzie miało niewątpliwie wpływ na ich przyszłość. Najczęściej młodzi decydują się na kierunki związane z zainteresowaniami nabytymi podczas nauki w szkole. Chcą po prostu studiować to, co lubią. - Dokumenty złożyłam między innymi na germanistykę, kulturoznawstwo i Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne - mówi Irmina Rusicka, absolwentka Liceum Marii Konopnickiej. - Zostałam przyjęta na studia w Krakowie i Wrocławiu, jednak zdecydowałam się na MISH na Uniwersytecie Wrocławskim. Ta opcja łączy w sobie wiele kierunków i jestem przekonana, że na tym skorzystam.

Irmina interesuje się kulturą i podróżami, płynnie mówi też po niemiecku. Od 4 lat bierze udział w projekcie "Arbeit für den Frieden" organizowanym przez Narodowy Związek Opieki nad Niemieckimi Grobami Wojennymi. W ramach programu, młodzież z całej Europy zajmuje sie utrzymaniem niemieckich miejsc pamięci. Wybrane studia będą więc możliwością rozwijania zainteresowań.
Podobnego zdania jest Łukasz Kolanowski, absolwent włocławskiego "Chemika", który od kilkunastu miesięcy interesuje się fotografią. - Chcę z tym związać swoją przyszłość - mówi. - Złożyłem dokumenty do jednej z warszawskich szkół fotograficznych. Znajomi, którzy zrobili już to w zeszłym roku, nie pożałowali swojego wyboru. Szkoła dobrze przygotowuje do zawodu, a niektórzy współpracują dziś z renomowanymi agencjami fotograficznymi.

Część osób, które stanęły przed wyborem kierunku studiów i uczelni, podchodzi do tego bardziej pragmatycznie. - Zdecydowałem się na budownictwo w Gdańsku - mówi Marcin, absolwent "Kopernika". - Myślę, że nie będę miał problemów ze znalezieniem pracy. Ten zawód zagwarantuje mi dobry start po studiach.

Ale wiele osób, które skończyły szkołę średnią, nie zamierza wyjeżdżać z Włocławka i decyduje się związać z jedną z włocławskich uczelni. - Oferta naszych szkół nie jest najgorsza - przekonuje Ania, która chce złożyć dokumenty na zarządzanie. - Jest przede wszystkim taniej, niż w dużych, akademickich miastach.

W ostatnich latach oferta włocławskich szkół wyższych została urozmaicona i kandydaci na studia mają z czego wybierać. Ale czy naprawdę warto studiować w rodzinnym mieście? - Studia filologiczne we Włocławku dobrze przygotowały mnie do zawodu - mówi Ania, która dziś prowadzi biuro tłumaczeń w Krakowie. Jak przekonuje, program studiów nie różnił się od uczelni w innych miastach. We Włocławku pracują wykładowcy z uznanych uczelni w kraju. Może więc, warto i rozważyć tę propozycję, wybierając kierunek studiów?