Gaz w opuszczonym klasztorze w Newmains w Szkocji wybuchł 5 października. Włocławianin został poważnie ranny. Po kilku dniach zmarł w szpitalu. W wypadku został ranny także inny pracownik tej firmy.
Tragiczna śmierć 23-letniego Polaka w Newmains w Szkocji. Pochodzący z Włocławka (woj. kujawsko-pomorskie) Paweł Urbański usuwał azbest na terenie opuszczonego klasztoru, gdy nagle doszło do potężnej eksplozji gazu. Mężczyzna został poważnie ranny i zmarł po kilku dniach pobytu w szpitalu. Jego koledzy wspominają go jako dobrego, uczciwego i pracowitego człowieka.
Drugi poszkodowany w wypadku pracownik Courtney Clinton nadal walczy o życie.
"Fakt" napisał, że pracownicy firmy Enviraz Scotland przyznali, że ich pracodawca popełnił błąd rozpoczynają roboty w miejscu, w którym gaz nie został odłączony.
Sprawę bada policja.
Sportowe podsumowanie weekendu: