Włocławianki rzadko zostają przy swoim nazwisku po ślubie

Pary we Włocławku częściej wybierają śluby konkordatowe od tych cywilnych. Jak wynika ze statystyk, 275 razy narzeczeni mówili sobie w tym roku sakramentalne „tak”, a 193 składali przysięgę przed urzędnikiem. W 2017 roku zawarto ogółem 606 małżeństw, w tym, 280 konkordatowych i 261 cywilnych. Rozwodów było 247. W skali całego kraju rozwodów odnotowano o 3 proc. więcej niż przed rokiem. Co ciekawe, pięć lat temu, czyli w 2013 r. odnotowano we Włocławku 594 śluby, w tym 274 konkordatowe i 265 cywilnych. Dane te są zatem porównywalne z tymi za ubiegły rok. Było jednak znacznie więcej rozwodów, bo aż 357. Biorąc pod uwagę dane od 2013 roku najwięcej małżeństw zawarto w 2014 roku - 615, najmniej zaś rok później, co 536.

Interesująco prezentują się również statystyki dotyczące nazwisk, na które decydują się małżonkowie. Pozostawanie przy nazwisku panieńskim czy przyjmowanie przez męża nazwiska żony to wciąż rzadkość. W tym roku panie przyjęły nazwisko męża 412 razy, a w zeszłym odnotowano 469 takich przypadków. Czterdzieści jeden kobiet zdecydowało się w 2018 r. na nazwisko dwuczłonowe, a w 2017 - pięćdziesiąt siedem. Warto dodać, że w tym roku jeden pan zdecydował się na podobne rozwiązanie. Poza tym czterech mężczyzn przyjęło nazwisko żony. Rok wcześniej było ich trzech. Ponadto 14 żon postanowiło, że pozostanie przy swoim nazwisku. W 2017 r. 12 kobiet zdecydowało się na takie rozwiązanie.