Włocławscy policjanci zatrzymali w Zalesiu 29-letniego mężczyznę, który prowadził auto po pijanemu, choć niedawno za to stracił prawo jazdy.
Mężczyzna prowadził volkswagena golfa mając w organizmie 2,87 promila alkoholu. W takim stanie nie dziwi, że miał problemy z jazdą. Skończyło się na tym, że spowodował kolizję - uderzył w drzewo. Jak się okazało, kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia samochodów.
Zakaz ten zignorował także 59-letni rowerzysta, którego policjanci zatrzymali na ulicy Żytniej we Włocławku. Cyklista miał w organizmie 2,24 promila alkoholu.