Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały budżetowej Włocławka na 2010 rok. Głosowanie nad nim we włocławskiej radzie odbędzie się prawdopodobnie 15 bm.
Włocławscy radni będa 15 stycznia kontynuować debatę o budżecie miasta na 2010 r. Czasu na dyskusje jest coraz mniej, bo uchwała budżetowa powinna być podjęta najpóźniej do końca stycznia. Jej projekt nadal jednak jest krytycznie oceniany przez wielu radnych.
Pozytywnie o projekcie wypowiedziała się natomiast Regionalna Izba Obrachunkowa. Oceniła, iż miasto posiada możliwość sfinansowania planowanego deficytu, a poziom zadłużenia miasta mieści się w granicach określonych przez prawo.
A deficty wynieść ma, według projektu uchwały budżetowej, ponad 168 mln zł przy łącznej kwocie planowanych dochodów miasta w wysokości prawie 430,5 mln zł. Na inwestycje zaplanowano rekordową kwotę prawie 199 mln zł.
Następna sesja, następny kabareton. Cały problem właśnie polega na tym, że ten budżet jest prorozwojowy, i że są w niej zawarte inwestycje na kwotę około 200 mln zł w tym tak ważne dla miasta jeżeli chodzi o jego rozwój jak przebudowa jedynki, Kapitulnej, Inowrocławskiej, Zielonego Rynku, bulwarów, parku przemysłowego, inkubatora, Sali gimnastycznej. Rozpoczęcie nowych inwestycji jak przystań, boiska sportowe czy przebudowa stadionu OSiR-u, połączenie Witosa z Komunalną itd. itd… Zdecydowana większość tych inwestycji ma dofinansowanie czego większość radnych się boi jak ognia. Znajduje tutaj też swoje potwierdzenie teza która od dawna przyświeca opozycji ,,Im lepiej dla miasta tym gorzej dla nas”. Radni opozycji od dawna brną w kierunku blokowania inwestycji i ich zmniejszania przez m.in zwiększanie wydatków konsumpcyjnych czyli przeżeranie pieniędzy zamiast inwestowania. Jest tutaj też kolejna rzecz która jest następnym gwoździem do trumny PiS i WWS a zarazem świadczy o ich dialogu. Radni tych dwóch ugrupowań z pomocą kilku innych jednostek robili wszystko żeby tylko nie dopuścić do budowy basenu na Słodowie. Najpierw nie dopuścili do jego budowy na zasadzie PPP, później się zgodzili na koncesje z wykupem usług. Kiedy miastu udało się wynegocjować budowę aquaparku również to zablokowali i to jeszcze w momencie kiedy się okazało, że miastu udało się zaoszczędzić środki w wyniku rostrzygnietych przetargów. Wykopali pod sobą w ten sposób kolejny dołek obok wielu innych bo się okazało, że będzie basen i aquapark. Zapowiedzi o tym, że będą patrzyć przychylnie na budżet przy uwzględnieniu potrzeby istnienia basenu okazały się obiecankami cacankami bo jak wiadomo budżet nie został przyjęty ale schowany do szuflady. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że odbyło się to za akceptacją ludzi, którzy obiecali nam cud i zerwanie ze zjawiskami typu WWS i PiS…..
p
prawdomówny
A za taki deficyt możemy podziękować Skrzypkowi , Mazierskiemu i całej reszcie prawicy! Wstyd, ze wogóle takie warcholstwo rządziło miastem! Teraz sami powinni spłacić to zadłużenie!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
