Włocławskie śródmieście jest bardzo niebezpieczne

Kamila Ostaszko, która spotkaliśmy wczorajszego popołudnia, gdy wraz z koleżankami spacerowała ulicą 3 Maja zapewniała, że czuje się tu bezpiecznie. - Ale tylko w dzień, nocą na pewno nie odważyłabym się tu przyjść! - podkreśla licealistka.
3 Maja wraz z przylegającymi do niej ulicami to ścisłe centrum miasta. Od lat ta część Włocławka cieszy się niechlubną sławą. - To przez ludzi, którzy tu mieszkają, wielu z nich nadużywa alkoholu, a potem szuka zaczepki - ocenia pan Andrzej, emeryt, który prosił o anonimowość. Jest w tym sporo racji, bo spora część spośród lokatorów tutejszych kamienic jest doskonale znana policji i miejskim strażnikom.
Śródmieście jest jedną z nielicznych części miasta, gdzie przez całą dobę można spotkać miejskich strażników. - To dlatego, że zawsze dostosowujemy ilość patroli do liczby wykroczeń na określonym terenie- wyjaśnia Norbert Struciński, rzecznik włocławskiej Straży Miejskiej. - Pod uwagę bierzemy również czynnik ekonomiczny. Nie ma sensu kierować tam strażników skąd będą mieli daleko na interwencje.
Na śródmieściu mundurowi bynajmniej się nie nudzą. Od lat nie brakuje tu wybryków chuligańskich, rozbojów i kradzieży. Tylko w ubiegłym roku policjanci odnotowali 1100 zdarzeń w tej części miasta.
To zdecydowanie więcej niż na Południu, które uchodzi za najniebezpieczniejsze osiedle. Tam jednak doszło "jedynie" do 464 zdarzeń. W Śródmieściu zanotowano o ponad tysiąc więcej bójek, kradzieży itp. niż w Michelinie i na Zawiślu.
Statystyki wyglądają podobnie od wielu lat. Zdaniem Małgorzaty Marczak, rzecznik prasowej Komendy Miejskiej Policji we Włocławku tak duża liczba przestępstw ma związek głównie z tym, że tę część Włocławka zamieszkują biedni, borykający się z problemem alkoholowym i innymi uzależnieniami ludzie. - W tej okolicy jest bardzo dużo sklepów i spora rotacja ludzi, to również sprzyja rozwojowi przestępczości- dodaje rzecznik.
Szansy w tym, że zmienia się kiedyś te niechlubne statystyki można upatrywać w rozwoju monitoringu. We Włocławku, w ramach rewitalizacji ma powstać nowoczesny system monitoringu składający się z ok. 30-35 nowych kamer. Jak mówi rzecznik Marczak tam, gdzie jest monitoring ilość przestępstw spada. Niestety, będziemy musieli poczekać na to jeszcze kilka lat. Monitorowanie centrum zakończy się dopiero w 2015 roku.