https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Włocławskie taśmy prawdy. - Nie chcę być w organizacji, która "robi politykę" ponad ideały

Małgorzata Goździalska
Posłanka Platformy Obywatelskiej Domicela Kopaczewska i członek zarządu województwa Sławomir Kopyść /
Posłanka Platformy Obywatelskiej Domicela Kopaczewska i członek zarządu województwa Sławomir Kopyść / Wojciech Alabrudziński
Kopaczewska: - Skryte nagrywanie prywatnych rozmów nie zasługuje na usprawiedliwienie. Bieńkowski: - Stało się i tyle. Mam jednak nadzieję, że ta burza spowoduje zmiany

Koledzy i koleżanki z włocławskiej Platformy Obywatelskiej od razu złożyli wniosek o wydalenie go z partii. Nie został wyrzucony, bo jak twierdzą niektórzy, partia nie chciała nagłaśniać sprawy przed wyborami samorządowymi. Ale sprawa nagłośniła się, bo Sławomir Bieńkowski wykorzystał to, że na listach wyborczych do sejmiku samorządowego został umieszczony Jacek Kuźniewicz, wiceprezydent Włocławka, do niedawna członek SLD, i złożył rezygnację. Zrobił to w proteście przeciwko decyzji władz PO. - Nie chcę być w organizacji, która "robi politykę" ponad ideały - napisał rezygnując z członkostwa a Platformie. - Bo ja je mam.

Jak dalej potoczą się losy radnego? Z pracy we włocławskim samorządzie nie chce rezygnować. Startuje do rady miasta z list stowarzyszenia "Włocławek Ponad Podziałami." - Dzisiaj żadna partia polityczna mnie nie interesuje - mówi. - Widzę plusy i minusy zarówno PIS, PO czy KNP, ale czas pokaże, w którym kierunku te organizacje pójdą.

W sprawie nielegalnego nagrania w biurze parlamentarnym śledztwo prowadzi włocławska prokuratura. Odbyły się już pierwsze przesłuchania i konfrontacje. Na razie zapisem rozmowy na zlecenie prokuratury zajmuje się Laboratorium Fonoskopii i Rekonstrukcji Nagrań Audio-Video w Łodzi. - Chodzi nam o sprawdzenie, czy nagranie było autentyczne, czy jakieś elementy rozmowy nie zostały usunięte - mówi prokurator rejonowy Piotr Stawicki. Prace te mają być wykonane do końca listopada.

Czytaj: Włocławskie taśmy prawdy, czyli wieczorne rozmowy w biurze posłanki

Sławomir Bieńkowski, radny, do niedawna związany z Platformą Obywatelską. Autor nagrań, które wstrząsnęły Włocławkiem.

- Ujawnionymi nagraniami rozpętał Pan burzę. Czy żałuje Pan tego?
- Z jednej strony szkoda mi znajomych z Platformy, z drugiej strony, jak widzę, co się dzieje - transfer Jacka Kuźniewicza, powrót na listy PO ludzi skompromitowanych, to dochodzę do wniosku, że burze czasem powodują zmiany. I w przyrodzie, i w polityce. I na to liczę. Stało się i tyle. Mam jednak nadzieję, że ta burza spowoduje pewne zmiany w naszym mieście i nie chodzi mi bynajmniej tylko o PO.

- Dlaczego Pan nagrywał?
- Jeżeli ktoś przypatrywał się mojej działalności w samorządzie w ciągu ostatnich czterech lat, to widział, że zawsze piętnowałem marnotrawstwo, zgniłe układy biznesowe i słabą jakość wykonania inwestycji. Nie robiłem tego dla korzyści materialnych, ale dla idei, aby Włocławek w końcu był normalnym miastem, w którym ani jedna złotówka z budżetu nie jest marnowana. Nigdy nie kierowała mną chęć zysku. I w tym przypadku także. Nie było też moim zamiarem upublicznianie nagrania. Sprawę bada prokuratura, więc nie mogę o wszystkim mówić. Ale zdradzę, że osoby, które doprowadziły do upublicznienia nagrania, to te same, które dwa lata temu składały mi propozycje biznesowe, na które nie mogłem przystać. Ze względu na swoją konsekwentną działalność wrogów mam dużo.

- Co Pan zyskał, a co stracił po ujawnieniu nagrań?
- Nie uległem szantażowi, który wobec mnie był stosowany. Kosztowało mnie to utratę dobrej pozycji na liście PO w wyborach. Straciłem też sporo funkcji partyjnych, których nazwy by się nie zmieściły na wizytówce. Zyskałem poczucie, że mimo nacisków nie porzuciłem ideałów. Potwierdziłem swoją opinię na temat niektórych ludzi, którzy oficjalnie walczą z "systemem" a tak naprawdę chcą wejść w "system" i dorwać się do upragnionych milionów z przetargów.

- Czy w PO ma Pan jeszcze kolegów. Bohaterowie nagrania podają Panu rękę?
- Myślę, że w każdej partii w Polsce jest dziewięćdziesiąt procent koniunkturalistów nastawionych na zysk i dziesięć ideowców. Tak, te dziesięć procent podaje mi rękę. A niektórzy nawet gratulują mi ujawnienia pewnych mechanizmów partyjnych. Przyjmuję gratulacje z mieszanymi uczuciami, bo nie było moim celem upublicznienie nagrań.

- Jak Pan wyobraża sobie dalszą karierę?
- Przez 18 lat pracowałem w prywatnych firmach, od trzech lat jestem urzędnikiem. Być może znów zmienię pracę, ale takie jest życie. Stagnacja powoduje cofanie się. A politycznie? Nie zamierzam rezygnować z patrzenia władzy na ręce niezależnie, kto będzie rządził we Włocławku.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 51

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 09.11.2014 o 09:54, koytek napisał:

Czy pijacy rządzą w tym mieście, w tym regionie?

Raczej chyba nie, ale mogą rządzić. Wybory tuż, tuż...

k
koytek

Czy pijacy rządzą w tym mieście, w tym regionie?

G
Gość
W dniu 04.11.2014 o 05:36, Gość napisał:

Nie, tym wrednym nagrywaczom!

Pewnie, po co ciemny lud ma znać prawdę?

G
Gość
W dniu 17.10.2014 o 15:36, POmyleni napisał:

Znaczy komu, Domiceli?

Nie, tym wrednym nagrywaczom!

S
SANDIEGO
W dniu 03.11.2014 o 23:38, Gość napisał:

pod dywanem są

 

 U kogo?  :unsure:

G
Gość

pod dywanem są

P
POmyleni
W dniu 11.10.2014 o 11:56, Gość napisał:

Na POhybel zdrajcom i szujom !!!


Znaczy komu, Domiceli?
G
Gość
W dniu 15.10.2014 o 12:24, tomik napisał:

tomik, dnia 15 Paź 2014 - 12:24 PM, napisał:Pieprzysz jak POtłuczony kapitan Klos też był szują?

A ty kim jesteś? :)

t
tomik
W dniu 15.10.2014 o 09:23, Gość napisał:

Tak jest, szuja szują zawsze pozostanie.Strzeżcie się fałszywych proroków!

 

Pieprzysz jak POtłuczony kapitan Klos też był szują?

G
Gość

Tak jest, szuja szują zawsze pozostanie.

Strzeżcie się fałszywych proroków!

p
puk,puk w czółko
W dniu 11.10.2014 o 10:44, Gość napisał:

Nie jestem zwolennikiem PO jak sugerujesz. Na pewno boli mnie sytuacja jaka ma miejsce we Włoclawku.Nijak ma się to do mojego oceniania ludzi z których s....syństwo wychodzi spod białego kołnierzyka i mankietów. Dla mnie człowiek który zachowuje się jak zwykła szuja szują pozostanie.Trzeba być wyjątkowo podłą mendą żeby nagrywać innych tylko dlatego że ktoś obiecał coś wzamian. Jak życie pokazuje jedna menda została wykiwana przez inną i została sama na placu.

 

Pieprzysz bez sensu. On pokazał jak z ludzi robi się idiotów ,wybierając przy wódzie nieudolne władze.

 

 To ma być partia obywatelska??

G
Grzegorz
Gdyby rząd zalegalizował marihuanę, związki partnerskie oraz aborcję nie było by tematów w polityce i można by sporo zaoszczędzić na bezowocnych kłótniach międzypartyjnych w semie. Inne problemy naszego społeczeństwa i tak w rządzie nie znajdą zainteresowania ani zrozumienia. Niech sobie na te taśmy z podsłuchów disco polo nagrają.
g
geniu
W dniu 13.10.2014 o 15:23, smród i bród na dotyk napisał:

Szkoda, że nie fotki jak pani Domicela to czyniła a senator Michał Wojtczak miał ją holować, do hotelu gotyckiego w Toruniu.Mógłby być to świetny materiał na bilbordy, promujące partię Pychy i Obłudy.


Baron PZ PO tow.T.Lenz chyba już o tym myśli?
N
NEO
W dniu 12.10.2014 o 20:02, Gość napisał:

Jak się słucha tych polskich nagrań, to faktycznie trzeba zgodzić się z twoim zdaniem.


Tez zgodził bym się, ale szukacie bohaterów w PO przecież co np. Komoruski on nawet nie wie jak to sie pisze.
I bohatersko broni ba zabrania rozliczania agetury i Tajnych Wspópracowników,

Całe zzczeście źe można śmiało po przegranym procesie Lecha Wałęsy nazwyać goTW BOLEK

Ciekawe jakie TW ma obecny prezydent tego upadającego państwa, a może nie ma.
Tylko po co on tak broni czerwonych bandytów i kapusi, aby tylko żeby kolegów bronić np. Niesiołowskiego który nawet na narzeczoną zeznawał SB jednocześnie na tym oczyszczając siebie
N
NEO
PO zczli Polskę Okradamy jak zwykle mów głose sieroty która została napadnięta i okradziona z szatek. No jak można tak było....
Przecież co za różnica kto czemu w jakim celu.

Treści rozmów są jak zwykle nie istotne. Co akurat w przypdku pani d.k. treść jest o tyle istotna jak prostacka. Rodem z czerwonej gwiaździstej nomenklatury, z domku przemyconej i wyuczonej.

Wyobrażam sobie jak pani D.K. dzieci muszą się wstydzić i tłumaczyć za mame.

I jak po kelnerskich taśmach dzieci ministrów zostały poinstruowane jak tłumaczyć się z pezestępstw tatusiów w swoim otoczeniu.

I tu pojawia się pytanie czy prokuratura ABW itd. aż takiej pomroczności jasnej dostała

Nie ładni oj nie ładnie .....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska