https://pomorska.pl
reklama

Włocławsko-toruński zespół "Czaqu" - nowe rozdanie

Czaqu w nowym składzie/
Czaqu w nowym składzie/ Bartek Borkowicz
Marcin Meller napisał o nich w jednym z ogólnopolskich tygodników: "Przesłuchałem całą twórczość i twierdzę, że to megamateriał na przebojową mainstreamową kapelę z hitami do śpiewania na okazjach wszelakich". O kogo chodzi? O toruńsko-włocławski zespół Czaqu, który w lutym wystąpi w "Browarze B." w koncercie z cyklu "Gramy u siebie".

- "Gramy u siebie" to cykl koncertów włocławskich wykonawców, których twórczość rozpoznawalna jest w całym kraju - mówi Marcin Michalski z Centrum Kultury "Browar B." - Z powodzeniem występują w Polsce, a nawet za granicą.

Lista wykonawców, którzy zaprezentowali nam swoją twórczość jest ciekawa i różnorodna. Zobaczmy sami!

Najtrudniej grać w swoim mieście? Czy to prawda? Jako pierwszy w cyklu wystąpił zespół Blue Sounds. Koncert odbył się jeszcze w sali WSHE jesienią 2013 roku.

Kolejny na scenie był Adam Palma - najlepszy akustyczny gitarzysta w Polsce według plebiscytu Guitar Awards 2014. Adam koncertuje z najlepszymi gitarzystami na świecie. Od kilku lat na co dzień mieszka i tworzy w Wielkiej Brytanii. - Za nami są też koncerty Magdaleny Gołębiowskiej, Anety Figiel, Pauliny Brzozowskiej i Oli Szmidt - wylicza Marcin. - Chcemy, aby często powtarzana przez muzyków opinia, że najtrudniej zagrać koncert we własnym mieście, straciła swoje uzasadnienie - mówi Marcin Michalski z "Browaru B." Co muzycy z "Czaqu" zaprezentują w lutym na scenie rodzimego centrum kultury podczas koncertu "Gramy u siebie"?

- Zanim powiem o koncercie wiadomość - rozeszły nam drogi z Michałem Dybowskim, naszym klawiszowcem - mówi Grzegorz Walczak, włocławianin, wokalista grupy. - Na naszą ścieżkę wkroczył gitarzysta Sławek Kanderski. Ten rok to przebudowa repertuaru, aranżacji i urzeczywistniania pomysłów, które dawno chodziły nam (mi) po głowie. Ruszyliśmy z pracą na różnych płaszczyznach i współpracy z różnymi osobami - mówi muzyk. - Mamy nadzieję, że przyniesie to oczekiwane owoce.
"Czaqu" zagra na włocławskiej scenie utwory z ostatniej płyty i zupełnie nowe kawałki, ale nie zabraknie też tych najbardziej znanych, granych już od piętnastu lat.

- Tak, możemy się czuć dinozaurami, a jeszcze bardziej głodnymi dinozaurami, które nadal chcą grać, nagrywać i dawać radość tym co kochamy robić - mówi Grzegorz. - Brakuje nam tylko do szczęścia... trochę szczęścia, aby przekroczyć ten magiczny próg, po którym nie będziemy zmagać się z anonimowością w zetknięciu z osobami, do których chcemy dotrzeć. Jak mówi wokalista, w rok 2016 zespół wkroczył z nowymi nadziejami i planami. Muzycy chcą zbudować silną drużynę na i wokół sceny. Nowe klipy i fragmenty koncertów będą udostępniane na powstającej właśnie nowej stronie internetowej.

Kto jeszcze z włocławskim rodowodem (lub regionalnym, uściślijmy) wystąpi w tym roku na włocławskiej scenie? - Czekamy na najnowszą płytę "Protoplasty", planujemy też koncerty Marty Górnickiej i Kuby Neske - zdradza Marcin Michalski. Ale na szczegóły jeszcze za wcześnie!

Marcin Meller napisał też o Czaqu (cytat z felietonu w Newsweeku) : "No i przychodzi na mego publicznego fejsa mejl. Człowiek wie, że lubię muzykę, że szukam i szperam, że cieszą mnie dobre polskie nuty. I czy słyszałem o tych trzech artystach, których linkuje. O żadnym nie słyszałem. Więc słucham. I odpalam kawałek "Zadziwiające" toruńsko-włocławskiej grupy Czaqu i się mocno zadziwiam."

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska