Włosi nie dojechali

Bogumił Drogorób

7 marca 2005, 22:25

Andrzej Marecki i Aldona Piekarska przywieźli z Bydgoszczy dobrą wiadomość.

Prowadzący w Brodnicy inwestycje gazowe Włosi z US.EN.EKO nie zaspokoili ciekawości radnych, co do losów gazyfikacji miasta.

     Za duży śnieg
     Najbardziej frapującym problemem, który miał dominować podczas obrad sesji rady Miejskiej, była kwestia gazyfikacji miasta. Zaproszeni na sesję Włosi z US.EN.EKO - spółki wybranej do prowadzenia tej inwestycji - powiadomili, że są trudności na trasie Warszawa - Brodnica i nie podjęli ryzyka przyjazdu.
     Nie mieli natomiast żadnego problemu fachowcy z Pomorskiej Spółki Gazownictwa w Gdańsku - oddział w Bydgoszczy. Jak się bowiem okazuje, ta właśnie spółka, na zlecenie US.EN.EKO realizować będzie podstawowe zadanie. Przyjechali z dobrą wiadomością.
     - Gaz będzie poprowadzony od Dębowej Łąki do Brodnicy w przyszłym roku - zadeklarował Andrzej Marecki zastępca dyrektora do spraw eksploatacji w Pomorskiej Spółce Gazownictwa. Wyraził także życzenie spotkania z mieszkańcami miasta, pracownikami służb komunalnych. Pierwsze odbędzie się w połowie kwietnia, o czym poinformujemy w stosownym czasie.
     Herb do łańcucha
     Radni wyrazili zgodę na umieszczenie w łańcuchu cechowym Cechu Rzemiosł Różnych herbu miasta. Do podobnej sprawy - na wniosek radnego Piotra Grążawskiego - radni powrócą niebawem. Wobec zbliżającej się rocznicy 15-lecia samorządu w IIIPiotr Grążawski zaproponował, żeby podobny łańcuch ozdobny, godność równą symbolom miasta, nosili i burmistrz, i przewodniczący Rady Miejskiej.
     - Tak jak to się dzieje w innych miastach, w Toruniu czy Chełmnie - dodał Piotr Grążawski .
     Podzielić na działki
     Stanął także temat dzierżawy lub sprzedaży, innego podporządkowania kąpieliska OSiR nad Niskim Brodnem. Zdecydowano się na wydzierżawienie kąpieliska wraz restauracją "Omega" na dziesięć lat. Zanim jednak podjęto stosowną uchwałę było kilka interesujących propozycji. Na przykład radny Ignacy Wiśniewski rzucił pomysł, aby podzielić teren na działki, a "Omegę" dać we władanie Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej.
     Już znaleźli się chętni na poszczególne segmenty. Barbara Tuptyńska zarezerwowała zjeżdżalnię, TK Brodnica jeden z pomostów, "Nowości" knajpę, a "Gazeta Pomorska" drugi z pomostów celem przekształcenia na marinę... Rozdysponowaliśmy także świeże powietrze oraz bogactwa Niskiego Brodna - ryby...
     Do innych spraw podnoszonych na sesji wrócimy w najbliższym numerze "Pomorskiej".