Nauczyciele namawiali Wojciecha Streicha, aby zdawał na filologię polską, bo zawsze miał smykałkę do pisania.
Na szerokie wody wypłynął w latach 70. Zaczęło się od "Młodego Technika", który ogłosił konkurs na opowiadanie science fiction. Tam pan Wojtek zdobył jedną z nagród. Co więcej - jego opowieść stanęła też do rywalizacji międzynarodowej, gdzie również została nagrodzona.
Praca w Elanie
Pod wpływem rodziny nie został jednak polonistą, ale chemikiem. - To były czasy, kiedy chemia rozwijała się w szalonym tempie - wyjaśnia. Widział w tym przyszłość. Przez rok pracował w Elanie. Potem wrócił na UMK na studia doktoranckie.
Jeszcze przed obroną magisterki zatęsknił za pisaniem. Polskie Radio ogłosiło konkurs na słuchowisko o tematyce science fiction. - Trochę miałem opory, nie znałem tej formy, ale spróbowałem - opowiada. I znowu nagroda.
- Mnie bardziej interesował styk science fiction z medycyną. Moja narzeczona studiowała ją wówczas w Gdańsku. Rozmawialiśmy często na ten temat - mówi. Potem był kolejny konkurs i kolejna nagroda.
W końcu pan Wojtek dostał z rozgłośni propozycję, aby - już poza konkursem, stworzył dla niej kilka słuchowisk. Ma ich w swoim dorobku pięć. - To była ciekawa przygoda, tym bardziej że występowało w nich wielu znanych aktorów scen warszawskich - wspomina.
Po doktoracie pan Wojtek wystartował w konkursie na kierownika działu nauki UMK. Jest nim do dziś. To przez jego dział przechodzą fundusze krajowe na badania naukowe. Współorganizuje też lub nadzoruje konkursy na granty badawcze.
- Ta praca pozwoliła mi spojrzeć na uniwersytet z zupełnie innej strony, szerzej. Nie żałuję ani tego, że skończyłem chemię, ani też tego, że później zająłem się administrowaniem - mówi.
Pisania jednak nie odpuścił.
Reaktywował pismo
- W 1991 roku zacząłem myśleć o reaktywowaniu "Głosu Uczelni", który po raz pierwszy ukazał się w 1992 roku, a potem pojawiał się z przerwami. Tak się złożyło, że w tym samym czasie podobne plany miał dr Jan Bełkot. To był wybitny znawca kultury regionu i uniwersytetu. Skontaktował nas prodziekan Antoni Czachorowski. I zaczęliśmy działać - mówi pan Wojtek.
W lutym ukazał się 300 numer "Głosu Uczelni".
Wojciech Streich jest też autorem scenariusza "Trudnych początków" - komiksu, który opowiada o powstaniu UMK. W tej chwili pisze natomiast rozdział do książki o Janie Pawle II. W jego pasji wspierają go dzieci - ekonomista i socjolog oraz żona - lekarz.
Czytaj e-wydanie »