https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda nie zdążył wycenić...

Adam Lewandowski
Budynki stoją tak blisko skraju jezdni, że mieszkańcy wolą  chodzić szosą.
Budynki stoją tak blisko skraju jezdni, że mieszkańcy wolą chodzić szosą. Adam Lewandowski
GDDKiA w Bydgoszczy obiecała nam, że dwa budynki - zawalidrogi w Ślesinie - rozbierze jeszcze w tym roku. Nie zdąży, bo....

O zburzenie obu budynków, które są w fatalnym stanie, mieszkańcy Ślesina wojują od kilku lat. Bo stoją za blisko jezdni i zasłaniają widok kierowcom próbującym wjechać z ul. Długiej na drogę krajową nr 10. Dochodzi tu dość często do wypadków. Starania mieszkańców, a także władz gminy Nakło sprawiły, że po latach problem został wreszcie rozwiązany. Tak się w każdym razie wydawało.

Piszemy o tym od września. W październiku w Urzędzie Wojewódzkim powiedziano nam, że wojewoda wydał wreszcie - po ośmiu miesiącach! - decyzję lokalizacyjną na budowę chodnika, a więc na rozebranie obu domów.

Dlaczego zatem GDDKiA nie przystępuje do rozbiórki, choć to obiecała? - Jesteśmy przygotowani do wykonania prac - powiedział nam w piątek Tomasz Okoński, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji. - Wstrzymaliśmy wykonanie, bo nie mamy jeszcze wyceny tych obiektów.

Kto nie zrobił wyceny? Wojewoda, a raczej - jego urzędnicy. Czekają, aż w Ślesinie dojdzie do kolejnego wypadku/

Do sprawy wrócimy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska