https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojewódzki Sąd Administracyjny pomylił się w sprawie skępskiego radnego?

(goz)
Kolejne zamieszanie wokół mandatu Mieczysława Webera. Do Skępego dotarło prawomocne orzeczenie sądowe. - To pomyłka - twierdzi przewodnicząca samorządu.

O wygaśnięciu mandatu radnego Mieczysława Webera zdecydował wojewoda. Podtrzymał tę decyzję Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Wszystko przez to, że radny był członkiem zarządu Klubu Sportowego "Błękitni Skępe". Klub 31 grudnia 2007 roku podpisał umowę z miastem i gminą Skępe na inkasowanie opłaty targowej. Opłaty te były odprowadzane na rachunek miasta i gminy, a klub otrzymywał wynagrodzenie.

Wojewoda uznał, że Klub Sportowy "Błękitni Skępe" prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia miasta i gminy Skępe, a Mieczysław Weber łącząc funkcję członka zarządu klubu (był nim do 30 grudnia 2008 roku) z funkcją radnego złamał prawo.Ustawa o samorządzie gminnym mówi bowiem, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego, a także zarządzać taką działalnością.

Rada Miejska w Sępem podjęła uchwałę stwierdzającą, że jest przeciwna wygaszeniu mandatu Mieczysława Webera.Radny nie przestał jednak pracować w skępskim samorządzie. - Jestem niewygodny i stąd próba usunięcia mnie z Rady Miejskiej - twierdzi. Od zarządzenia wojewody odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Sąd podzielił stanowisko wojewody, ale Mieczysław Weber odwołał się do NSA. - Orzeczenie jeszcze nie zostało wydane - zapewnia radny.

Tymczasem, do Urzędu Miasta i Gminy w Skępem przyszła informacja z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że orzeczenie o wygaśnięciu mandatu Mieczysława Webera jest prawomocne.

- Powiadomiłam o tym wszystkich radnych,ale ponieważ nie zgadzał się na wygaśnięcie mandatu, skontaktowałam się z radcą prawnym, reprezentującym Mieczysława Webera i z Wojewódzkim Sądem Administracyjnym - mówi przewodnicząca samorządu Anna Smużewska. - Dowiedziałam się, że to pomyłka.

Przewodnicząca czeka na kolejny dokument z WSA. A Mieczysław Weber szykuje się do wyborów. Zamierza starać się o kolejny mandat. Do sprawy wrócimy.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
propan
to ten od gazu?

jak ty na to wpadłeś???
b
butan
to ten od gazu?
s
skępianka
Jak przewodnicząca rady Smużewska może mówić o prawomocnym orzeczeniu Sadu Wojewódzkiego, że to pomyłka? Tak pani kpi sobie i lekceważy wymiar sprawiedliwości. A pan Weber gdyby miał za grosz honoru to by sam zrezygnował wcześniej z mandatu radnego. Szczytem buty i arogancji jest jego ponowne kandydowanie na radnego. Mam nadzieję, że ludzie nie wybiorą człowieka, który łamie prawo.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska