Jako przykłady rosyjskich porażek z udziałem elitarnych wojsk powietrznodesantowych, brytyjscy analitycy wskazują trzy operacje. Pierwsza to nieudana próba natarcia na Kijów przez desant na lotnisko w Hostomlu w marcu 2022 r. Druga porażka to zatrzymana w kwietniu rosyjska ofensywa w okolicy Izium. Trzeci przykład to nieudana przeprawa sił rosyjskich przez rzekę Doniec Siewierski.
Brytyjski wywiad podkreśla, że rosyjska doktryna wojenna przewiduje przydzielenie wojsk powietrznodesantowych (WDW) do jednych z najbardziej wymagających operacji. Rosyjskie WDW tworzy 45 tys. żołnierzy kontraktowych. To jednostki mające opinię elitarnych. Są dobrze opłacane.
Zdaniem Brytyjczyków, rosyjskie dowództwo wysłało siły powietrznodesantowe do realizacji misji, których charakter lepiej pasował do zdolności bojowych ciężkiej piechoty opancerzonej. Niedopasowanie rodzaju sił do specyfiki misji spowodowało poważne straty elitarnych WDW. Nieudane akcje Rosjan zdradzają prawdopodobnie strategicznie złe zarządzanie potencjałem sił powietrznodesantowych oraz "niepowodzenie Rosji w zapewnieniu przewagi powietrznej", wskazują brytyjscy eksperci wojskowi.
"Niewłaściwe zastosowania WDW na Ukrainie pokazuje, jak znaczne inwestycje Putina w siły zbrojne w ciągu ostatnich 15 lat doprowadziły do ogólnego niezrównoważenia sił [zbrojnych Rosji - red.]" - napisano w krótkiej analizie.
Według brytyjskiego wywiadu, brak przewidzenia siły ukraińskiego oporu oraz późniejsze samozadowolenie rosyjskich dowódców doprowadziły do znacznych strat w wielu elitarnych jednostkach Rosji.
