https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie: mer Lwowa Andrij Sadowy w Krakowie o odbudowie Ukrainy i centrum rehabilitracji we Lwowie

Piotr Kobyliński
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski spotkał się z merem Lwowa. Andrij Sadowy wziął później udział w briefingu prasowym.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski spotkał się z merem Lwowa. Andrij Sadowy wziął później udział w briefingu prasowym. fot: Łukasz Gągulski / PAP
W środę do Krakowa przybył z wizytą mer Lwowa Andrij Sadowy. Rozmawiał tam z prezydentem tego miasta. Podczas briefingu opowiedział o obecnej sytuacji i potrzebach Lwowa. “Przed nami odbudowa Ukrainy, a we Lwowie powstanie centrum rehabilitacji, dzięki któremu ludzie będą mieli szasnę wrócić do normalnego życia” - poinformował. Kraków jest miastem partnerskim Lwowa, a mer po raz pierwszy od wybuchu wojny wyjechał poza granice Ukrainy.

Po spotkaniu z Jackiem Majchrowskim, prezydentem Krakowa, Andrij Sadowy wziął udział w briefingu prasowym.

Przed nami odbudowa Ukrainy

- podkreślił Sadowy.

Jednym z najważniejszych zadań jest stworzenie centrum rehabilitacji we Lwowie, które pomoże wracać ludziom do normalnego życia. Chodzi o różnorodną pomoc, m.in. socjalną, psychologiczną.

Będzie mogła tu przyjść osoba, która wszystko straciła

- wyjaśnił mer. Prace mające na celu utworzenie centrum już się rozpoczęły, a na 10 czerwca planowana jest konferencja prasowa z udziałem donatorów. Nowa placówka będzie nosiła nazwę "Niezłomny".

Pierwszy etap budowy centrum rehabilitacji to koszt ok. 77 mln euro. Rocznie z usług placówki mogłoby skorzystać ok. 50 tys. osób. Inwestycję tę wspierają już Wrocław i niemiecki Fryburg.

Jacek Majchrowski zapowiedział, że w realizację tego celu prawdopodobnie włączy się Unia Metropolii Polskich, tworzona przez 12 miast. W przyszły wtorek ma się odbyć konferencja Unii ws. pomocy dla Ukrainy. Prezydent Krakowa zapowiedział też, że wkrótce w Krakowie zostanie otwarte centrum rehabilitacji dla dzieci uchodźców.

Mer Lwowa dziękując za dotychczasową pomoc Krakowowi podkreślił, że za sprawą wojny Polacy i Ukraińcy inaczej spojrzeli na siebie.

Dla mnie Polak stał się rodziną, jak ojciec, brat, siostra

- mówił.

Pytany o najpilniejsze potrzeby Lwowa, odpowiedział, że jest to wsparcie militarne.

Gdyby Ukraina na początku wojny miała takie możliwości militarne jak teraz, to nie stracilibyśmy tyle ludzi

- powiedział. Jak zaznaczył, najważniejsze by świat pamiętał, że w Ukrainie wojna toczy się każdego dnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Lwowianie starają się normalnie żyć, chodzić do pracy. Jednak każdego dnia może spaść bomba. Alarmy przeciwlotnicze włączają się czasami kilka razy dziennie, wtedy ludzie schodzą do schronów.

Z relacji mera wynika, że koordynacja pomocy medycznej w ukraińskich szpitalach jest dobra. Ranni otrzymują pomoc w Ukrainie, część z nich po otrzymaniu najpilniejszej pomocy trafia na kontynuację leczenia za granicą.

Jak zwrócił uwagę Sadowy, Lwów przyjmuje wiele osób z innych ukraińskich miast. Wśród nich szczególnie wiele jest kobiet, które oczekują na poród. Za dwa tygodnie w mieście zostanie otwarty nowo wybudowany obiekt dla takich kobiet.

Mer podkreślił, że przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE jest potężnym sygnałem dla całego świata i tym bardziej trzeba odbudować i przebudować infrastrukturę w kraju, by spełniała unijne, wysokie standardy.

Źródło: PAP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska