"W pobliżu Wyspy Węży zauważono jeden z małych opancerzonych okrętów artyleryjskich Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy, który Rosjanie przejęli w Berdiańsku na początku inwazji" – przekazano w komunikacie opublikowanym w czwartek w mediach społecznościowych.
Za "dość prawdopodobny" uznano scenariusz wykorzystania przez Rosjan tego okrętu do prowokacji.
Dowództwo operacyjne Południe podejrzewa, że wróg może pod ukraińską banderą ostrzelać z niego zagraniczny statek handlowy, a być może obszary przybrzeżne, takie jak Ukraina, czy inne państwa regionu Morza Czarnego.

Wideo