W naszym przedwyborczym głosowaniu wójt Lubicza zdobył 133 głosy pozytywne, czyli 82 proc i tylko 30 głosów (18 proc.) głosów negatywnych. Więcej głosów zdobył tylko wójt gminy Chełmża Jacek Czarnecki, jednak jego ogólny bilans głosów rozkłada się 42 proc. na "tak" i 58 proc. na "nie".
- Jak ocenia Pan wyniki plebiscytu?
- Jest mi przyjemnie, nie śledziłem zbyt dokładnie tego plebiscytu - zaznacza Marek Olszewski. - Tym bardziej jest to dla mnie miłe zaskoczenie, które poprawia mi nastrój przedwyborczy. Wysłanie tylu SMS-ów wymagało fatygi ze strony mieszkańców.
- W tych wyborach wójt powalczy z jednym kontrkandydatem.
- Już po raz trzeci startuję w wyborach bezpośrednich. W pierwszych wyborach miałem dwóch kontrkandydatów, w drugich wyborach nie miałem przeciwników, i teraz mam jednego. Muszę przyznać, że dość niezręcznie czułem się w sytuacji, gdy nie było kontrkandydata. Dlatego wolę sytuację, gdy mieszkańcy mają wybór w wyborach - mówi.
- Jak po wyborach chciałby Pan zmieniać gminę?
- Początek każdej kadencji daje nowe pomysły. Nie inaczej będzie tym razem. Zamierzam usprawnić działanie administracji oraz podjąć wiele ważnych zadań. Jeśli chodzi o administrację, to będę chciał polepszyć m.in. obsługę interesantów, a pracowników dokształcać tak, aby byli jeszcze bardziej przygotowani do wykonywania swoich obowiązków.
- A co z inwestycjami?
- Najważniejszym zadaniem jest polepszenie infrastruktury, aby odpowiadała ona oczekiwaniom mieszkańców. Nasz gmina bardzo szybko się rozrasta. W ciągu kilku lat przybyło blisko 100 km nowych dróg. Stąd też musimy skupić się na rozbudowie kanalizacji, wodociągu, oświetlenia i nowych drogach. W tej kadencji zamierzam też zbudować salę gimnastyczną w Złotorii, krytą pływalnię w Lubiczu Górnym oraz boisko sportowe w tej miejscowości, a ponadto mini centrum sportu i rekreacji w Lubiczu Dolnym. Będziemy też przygotowywać nowe tereny inwestycyjne w rejonie autostrady i węzłów autostradowych
- Czy jest coś, czego może pan pozazdrościć sąsiednim gminom?
- Tak. Łysomicom mogę zazdrościć wysokich wpływów z podatków, dzięki istniejącej tam strefie ekonomicznej. Podziwiam też Wielką Nieszawkę za zaangażowanie w uzyskanie odszkodowania za poligon. Dzięki temu gmina może budować piękny obiekt, jakim będzie Aquapark.
- Czy ma pan marzenia inwestycyjne, których nie da się wykonać ze względu na ograniczony budżet?
- Dla nas najważniejsza jest infrastruktura, chcemy zwiększyć ilość obiektów sportowych, świetlic wiejskich. Liczę, że kryta pływalnia będzie inwestycją, którą uda się wykonać w najbliższych latach. Chcę też polepszyć współpracę z władzami Torunia.
- Jak ocenia Pan tę współpracę?
- Bywało różnie. Współpraca musi polegać na wzajemnym szacunku i zrozumieniu problemów. Liczę na polepszenie komunikacji między samorządami.
- A na oddanie części gminy w granice administracyjne miasta będzie się Pan godził?
- Uważam, że granice administracyjne samorządów powinny zostać w obecnym kształcie.