Minęło pięć miesięcy i zgodnie z zapowiedzią - sprawdzamy. Relację z każdej gminy znajdą Państwo na łamach Gazety Pomorskiej w środę 22 czerwca.
Wzięliśmy pod lupę naszych parlamentarzystów
Dużo udało się zrobić, ale nie wszystko. Nie zawsze z winy wójta, burmistrza czy prezydenta.
Ot, choćby w Inowrocławiu. Prezydent Ryszard Brejza bardzo chce wybudować łącznik ulic Wojska Polskiego - Poznańska i Staszica. Ale prace nawet się nie rozpoczęły, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która tymi ulicami zarządza, nie ma pieniędzy na przebudowę innego powiązanego skrzyżowania.
Trudno powiedzieć, na ile w skali regionu, plany udało się zrealizować. Część zadań będzie gotowa, ale później. Są gminy, gdzie wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, w innych nie spieszy się wykonawca, albo nie ma chętnych w przetargu.
Dlaczego rozliczamy samorządowe władze? Bo to nasi Czytelnicy, mieszkańcy Kujaw i Pomorza na nich głosowali, ich wybrali. Mają prawo teraz oczekiwać, że wójtowie, burmistrzowie i prezydenci będą sprawnie rządzić gminami, miastami.
Dzięki takim akcjom mieszkańcy łatwo też mogą porównać, co deklaruje wójt, a jak to wygląda w rzeczywistości. Sprawdzić, czy u sąsiadów jest lepiej, sprawniej?
Zapraszamy do lektury specjalnych, samorządowych stron w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" w środę 22 czerwca.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców