Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wózek? To już przeszłość. Dzisiaj mamy stawiają na chusty

Alicja Wesołowska
fot. Lech Kamiński
Kawałek materiału wzbudza skrajne emocje. - Babcie chcą ratować "duszące się maleństwa", dziadkowie są zachwyceni - opowiada Małgorzata Musiał, doradca noszenia dzieci.

- Na biodrze, na brzuchu, na plecach: dziecko w chuście można nosić na wiele sposobów - mówi Małgorzata Musiał, pedagog, doradca noszenia dzieci i założycielka toruńskiego Klubu Kangura. Już od roku gromadzą się w nim młode mamy, które szukają alternatywy dla tradycyjnego wózka.

Zwolenniczki chust są zgodne: zwykły kawałek materiału może pomóc i dziecku i rodzicom. - Maluch w łonie matki odbiera świat przede wszystkim za pomocą dotyku - wyjaśnia Małgorzata Musiał. - A potem nagle trafia do pustego łóżeczka. Chusta pomaga podtrzymać naturalną więź matki z dzieckiem.

Przeciwnicy chust mają wątpliwości. Twierdzą, że dziecko za bardzo przyzwyczai się do noszenia na rękach. Ale założycielka toruńskiego Klubu Kangura nie ma wątpliwości: - To bzdura - uśmiecha się. - Moja córeczka jest tego najlepszym przykładem. Dzięki temu, że od pierwszych chwil była noszona w chuście, ma duże poczucie bezpieczeństwa i nie boi się sama odkrywać świata. Jest bardzo samodzielna.

Gorszy i zachwyca
Chusty ciągle wzbudzają wiele emocji. - Niektóre panie rzucają się, żeby ratować biedne dzieci - uśmiecha się Małgorzata Musiał. - Bo przecież “maleństwa się uduszą!". Zdarzało mi się usłyszeć, że “w głowie się mi poprzewracało". Ale wiele osób reaguje bardzo pozytywnie. Zwłaszcza dziadkowie często są zachwyceni.

Chusty nie są zarezerwowane wyłącznie dla mam, zainteresowani nimi są też tatusiowie. - Ale oni wybierają częściej nosidełka - podkreśla założycielka toruńskiego klubu.

Klub Kangura spotyka się raz w miesiącu, w Bibliotece Pedagogicznej przy ul. Dąbrowskiego 4. Najbliższe spotkanie - 16 kwietnia. Mamy będą mogły wymienić doświadczenia i wypożyczyć chustę. Ale żeby nauczyć się ją wiązać, trzeba umówić się na indywidualne spotkanie z doradcą.

Dziecko dla początkujących
- Młoda mama widzi w gazetach i telewizji ten sam szczęśliwy obrazek - mówi Małgorzata Musiał. - Uśmiechniętych rodziców i różowego bobasa. Tymczasem rzeczywistość jest inna. Bobas całe noce płacze, niewyspany tata ma wory pod oczami, a mamie brakuje czasu nawet na umycie zębów.

Dlatego fundacja “Rodzina Inspiruje" chce pomóc świeżo upieczonym rodzicom. “Dziecko dla początkujących" to cykl 15 warsztatów. Rodzice spotkają się m.in. z pediatrą, konsultantem laktacyjnym i psychologiem. Dowiedzą się, jak zapewnić maluchowi pierwszą pomoc i poznają tajniki chust i nosidełek. Warsztaty startują 17 kwietnia w Cafe Bajarka. Koszt - 250 zł od osoby lub 380 od pary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska