https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wreszcie dobry mecz Pomorzanina Toruń. Akademicy z Poznania bez szans

(jp)
Pomorzanin wreszcie znalazł sposób na bramkarza rywala.
Pomorzanin wreszcie znalazł sposób na bramkarza rywala. Lech Kamiński
Sześć strzelonych goli i co ważniejsze, trzy kolejne punkty - mistrzowie Polski z Torunia wreszcie pewnie pokonali mocnego rywala.

Pomorzanin Toruń - AZS AWF Poznań 6:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Krystian Makowski (5), 2:0 Marek Dąbrowski (54), 3:0 Michał Kunklewski (56), 3:1 Mateusz Hulbój (61), 4:1 Michał Kunklewski (64), 5:1 Michał Makowski (68), 5:2 Mateusz Hulbój (69), 6:2 Michał Raciniewski (70)
Pomorzanin: Michał Śliwiński - Rafał Kamiński, Michał Makowski, Artur Girtler, Michał Nowakowski, Rafał Szrejter, Michał Raciniewski, Maciej Zieliński, Michał Kunklewski, Marek Dąbrowski, Krystian Makowski oraz Sebastian Sellner, Mariusz Kowalski, Łukasz Kurniewicz, Damian Mondrzejewski

Pomorzanin po dwóch porażkach na własnym stadionie z Grunwaldem i Politechniką Poznań musiał ten mecz wygrać, żeby nie stracić kontaktu z czołówką tabeli.
Torunianie panowali niepodzielnie na boisku, ale długo zawodziła ich skuteczność pod poznańską bramką. Już w 5. minucie prowadzenie uzyskał Krystian Makowski, ale to było jedyne trafienie w piierwszej połowie. Po przerwie kibice na koljnego gola czekali prawie 20 minut, ale w końcówce gospdoarze rozstrzelali się już na dobre. Pięć bramek zdobyli w ciągu nieco ponad kwadransa, AZS AWF odpowiedział tylko dwoma.

Niestety pech nie opuszcza toruńskiej drużyny. W sobotę do długiej listy kontuzjowanych i chorych graczy dołączył Rafał Szrejter, który z powodu urazu kolana nie dokończył tego meczu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska