We wtorek (2 lipca) na drogach powiatu nakielskiego wspólną służbę pełnili mundurowi z nakielskiej „drogówki” oraz funkcjonariusze z bydgoskiego Oddziału Prewencji Policji. Jeden z patroli skierowany został na drogi gminy Mrocza.
- Około godz. 17 w Krukówku policjanci zauważyli opla astrę, którego kierowca na widok radiowozu radiowóz zaczął dziwnie się zachowywać - mówi asp. szt. Damian Moczadło, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Nakle nad Notecią. - Mężczyzna zatrzymał auto na poboczu, włączył światła awaryjne i pochylił się, jakby próbował schować się pod kierownicą.
Policjanci postanowili skontrolować kierowcę opla. - Prowadzący auto 26-latek nie okazał do kontroli blankietu prawa jazdy - asp. szt. Damian Moczadło. - Szybko okazało się, że w ogóle go nie ma. Dodatkowo sprawdzenie personaliów kierowcy w policyjnych systemach wykazało, że wobec mieszkańca powiatu sępoleńskiego sąd w Tucholi wydał zakaz prowadzenia pojazdów.
Kierowca został zatrzymany i dowieziony do nakielskiej komendy, gdzie usłyszał zarzut za złamanie sądowego zakazu. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. O wymiarze kary zdecyduje niebawem sąd.
