https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wstrząsające fakty w sprawie 9-latki. Dziewczynka walczy o życie w szpitalu, napastnik to bliski znajomy

Mariusz Parkitny, [email protected]
Skatowana 9-letnia uczennica walczy o życie w szpitalu. Policja zatrzymała 24-latka podejrzanego o próbę zabójstwa i seksualnego wykorzystania dziewczynki. To jej sąsiad.

www.pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju i świata znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Stan Sylwii jest bardzo ciężki. Leży na oddziale urazowym szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie. Ma pękniętą czaszką oraz ślady pobicia na ciele.

- Rodzina dziecka poprosiła, aby nie informować opinii publicznej o szczegółach stanu dziecka. Mogę jedynie powiedzieć, ze jest bardzo ciężki - mówi Joanna Woźnicka, rzecznik szpitala przy Unii.

Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem. Sylwia mieszka w małej wsi pod Nowogardem. Pochodzi z wielodzietnej rodziny. Ma ośmioro rodzeństwa. W marcu skończy 10 lat. Około godz. 18.30 wyszła z najstarszą siostrą do cioci. Tak nazywają sąsiadkę, najbliższą przyjaciółkę ich mamy. To właśnie syn sąsiadki, 24-letni Piotr P. jest podejrzany o bestialską zbrodnię.

- Wyszły razem. Wieczorem wróciła tylko starsza córka. Zaniepokoiłam się. Gdy nakarmiłam psy wyszłam jej szukać. Nie zdążyłam dojść do kościoła, gdy zobaczyłam, że karetka zabiera moją córkę do Szczecina - opowiadała pani Alicja, mama Sylwii.

Nie wiadomo co zdarzyło się między godz. 18.30 a 20, ani dlaczego chłopak zaatakował dziewczynkę, którą zna od dawna, a obie rodziny się przyjaźniły. Sylwia nie miała powodów bać się podejrzanego. Dzieci z obu rodzin odwiedzały się nawzajem. Ale we wsi można o chłopaku usłyszeć różne opinie. Jedni twierdzą, że był spokojny, inni, że bywał agresywny.

Gdy znaleziono dziewczynkę, była naga, okryta jedynie bluzką. Policja zatrzymała podejrzanego dzisiaj rano. Po południu był przesłuchiwany. Do winy przyznał się tylko częściowo. Zaprzeczył, że wykorzystał seksualnie dziewczynkę.

Ale według prokuratury są dowody, że ją skrzywdził. Dlatego wśród kilku zarzutów, które usłyszał jest ten dotyczący wykorzystania seksualnego ze szczególnym okrucieństwem.

- Mężczyzna jest też podejrzany o próbę zabójstwa, wykorzystania osoby nieletniej oraz uszkodzenia ciała zagrażającego życiu - mówi prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Wniosek o areszt jest już gotowy. Sąd zajmie się nim jutro. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Źródło:

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dona
A matka dziweczynki? Zamiast pilnowac dziecka i odpowiednio wczesniej sie zaniepokoic co sia z nia dzieje, poszła sobie karmic psy. Tyle ludzi w domu, to nie mógł tego zrobic kto inny?Na tych wsiach to tak jest własnie- puszcza dzieci samopas a potem lamentują, że pod kombajn wpadło, że się utopiło, albo że jakis zboczeniec zgwałcił.
~mila~
Do więzienia? Za moje ciężko zarobione pieniądze? Pracując po 10 h dziennie razem z mężem nie mam tyle na utrzymanie 1 członka rodziny, co z moich podatków idzie na 1 więźnia!!!
Najpierw zwyrodnialcowi obciąć co trzeba, a zaraz później do najcięższch robót o czerstwym chlebie i wodzie!!!
Niech szumowiny same zarobią na swoje utrzymanie!!!!!!!!!!!!!!! A wykonywana praca prędzej ich czegoś nauczy niż ciepły kąt w zakładzie karnym!!!!!!!!
g
gościu
Gnoja powinni codziennie dupczyć w pierdlu za to!!!Współczucia dla rodziny
G
Gość
Dla takiego gnoja tylko kara śmierci.Ale znając nasze prawo,to biegli zaczną zwyrodnialca badać i stwierdzą,że jest biedaczek chory i trzeba go leczyć.Pocieszające jest to,że jak trafi do więzienia,to współtowarzysze z celi już go odpowiednio wyleczą..
~Pola~
Obciąć takiemu ch***, na żywca, w miejscu publicznym i wypalić na czole PEDOFIL
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska