Pijany mężczyzna chciał pływać w morzu i bił się z ratownikami WOPR.
Do skandalicznej sytuacji doszło w środę (31 lipca) na plaży we Władysławowie.
Zobaczcie zdjęcia:
Tego dnia, ze względu na wysokie fale, które nie pozwalały na bezpieczne przebywanie w Bałtyku, obowiązywał zakaz kąpieli. Na plaży powiewała czerwona flaga.
Nic sobie z tego nie robili dwaj mieszkańcy województwa śląskiego w wieku 28 i 48 lat. Świadkowie zwracali uwagę, że obaj są pod wpływem alkoholu, na co wskazywały chwiejne kroki.
- Obaj chcieli koniecznie tego dnia popływać i nie stosowali się do poleceń ratowników WOPR
- twierdzi asp. szt. Wojciech Bączek z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Jeden z nich pomimo kilku upomnień notorycznie wchodził do wody. Był też agresywny. Najpierw próbował sobie z nim dać radę jeden ratownik. Później dołączył do niego kolejny i jeszcze kilku innych.
Ostatecznie mężczyzna siłą został przetransportowany na brzeg. Całość zdarzenia została nagrana telefonem przez świadków.
- W pewnym momencie w akcję byli zaangażowani niemal wszyscy ratownicy. Zamiast czuwać nad bezpieczeństwem musieli użerać się z pijanym turystą
- mówią świadkowie.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Uwaga na te produkty. GIS wycofał je ze sprzedaży
- Burza na Śląsku i w Zagłębiu: Straty są ogromne
- Najbogatsze miasta woj. śląskiego. Sprawdź, gdzie mieszkasz
- Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin: Kibice pobili rekord ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
Wezwani na miejsce policjanci ukarali mandatem karnym jednego z mężczyzn. Sprawą drugiego, który był siłą wyprowadzany z wody zajmie się wkrótce sąd.
Zobaczcie koniecznie
Mężczyźnie grozi kara grzywny w wysokości do 5 tys. zł.
Mundurowi przyznają, że z takim zachowaniem jeszcze się spotkali. Dodają, że niestosowanie się do poleceń ratowników przez wypoczywających to incydentalne przypadki.
