Są zajęcia plastyczne i muzyczne, rzeźbić uczy Józef Walczak. W czasie upałów największe wzięcie mają kąpiele i plażowanie. O tym, jak szanować przyrodę, uczą pracownicy Krajeńskiego Parku Krajobrazowego, a gier, konkursów i zabaw nie zabraknie aż do września.
Dzieciaki cieszą się, bo mają zajęcie. Codziennie do domu kultury przychodzi ich trzydziestka, czterdziestka. Że czują się tu jak u mamy, świadczyć może wierszyk o jednej z pracownic MGOK Brygidzie Fertykowskiej, napisany przez Marikę Guse:
Pani Brygida pracuje w GOK-u
Od rana aż do zmroku
Uczy robić oregami
I tym wcale się nie chwali
Bardzo lubi dużo dzieci
niechaj czas jej mile zleci
Niechaj bawi się i cieszy
I niech każdy dzień ją śmieszy
Dzisiaj ferie w więcborskim MGOK dzieciaki obejrzą w TVB.
