www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
- Pomysł prawyborów jest świetny - zachwala Paweł Olszewski, poseł Platformy Obywatelskiej. - Po raz pierwszy w historii naszej sceny politycznej wszyscy członkowie formacji politycznej będą mogli wybrać jednego z dwóch kandydatów. Moim zdaniem oddaje to charakter obywatelski i demokratyczny naszego ugrupowania.
Po oficjalnym wycofaniu się Donalda Tuska z walki o prezydenturę, premier "namaścił" do tych wyborów dwóch polityków: marszałka Bronisława Komorowskiego i Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych. We wtorek PO zdecydowała, jak członkowie Platformy Obywatelskiej wybiorą swojego kandydata.
- Sikorski i Komorowski mają po 50 procent szans, co podkreślił Donald Tusk - przypomina Teresa Piotrowska, posłanka PO.
A kiedy pytam Pawła Olszewskiego, czy kandydatów nie powinno być więcej - np. czy prezydentem nie chciałby zostać np. poseł Janusz Palikot - słyszę, że to zupełnie inna klasa polityka niż Komorowski i Sikorski. - Palikot nie miałby szans na wygraną - podkreśla poseł Olszewski.
- Każdy z nas ma możliwość ocenienia zalet i wad kandydatów - dodaje Teresa Piotrowska. - Prawybory dodatkowo zmobilizują partię i umożliwią każdemu z jej członków czynny udział w głosowaniu.
- To zabieg odwrócenia uwagi od komisji hazardowej i działalności rządu - uważa Tomasz Latos, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Może przy okazji Donald Tusk powinien zapytać członków PO, jak oceniają np. rządowy pomysł prywatyzacji służby zdrowia ?
Zdaniem posłanki PO będzie to dobre preludium do wprowadzenia w przyszłości głosowania za pomocą internetu. - Technika rozwija się w tak szybkim tempie, że powinniśmy tego dożyć - ma nadzieję Teresa Piotrowska.
- Nie unikniemy głosowania przez internet, ale na to jest jeszcze za wcześnie - komentuje - poseł Latos.