Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Otylia Jędrzejczak, Kazimiera Szczuka... Brakuje armat czy sami się marginalizujemy?

Jacek Deptuła
Otylia Jędrzejczak i Kazimiera Szczuka
Otylia Jędrzejczak i Kazimiera Szczuka archiwum
Czy na Kujawach i Pomorzu nie ma sprawnych polityków, którzy bez wstydu reprezentowaliby region w Parlamencie Europejskim? Sądząc po spadochroniarzach z Twojego Ruchu i Platformy - nie ma.

Złota Otylia Jędrzejczak jest na kujawsko-pomorskiej liście kandydatów PO do Parlamentu Europejskiego. Tak utytułowanej sportsmenki wkraczającej do grona polityków województwa jeszcze nie mieliśmy. Problem tylko w tym, że wielokrotna mistrzyni olimpijska i świata z nami nie mieszka.

- Żeby nie było nieporozumień - wyjaśnia Tomasz Lenz, lider regionalnych struktur Platformy. - Nasza lista, którą przedstawimy Zarządowi Krajowemu partii, nie jest ostateczna. Może się ona nawet dość znacznie zmienić, mogą pojawić się nowe nazwiska.
Lenz dodaje, że znana pływaczka nie jest członkiem PO, a jej sympatykiem: - Tak jak wielu naszych radnych miejskich czy sejmikowych. Nasi kandydaci nie mają obowiązku członkostwa w partii.

Czytaj: Otylia Jędrzejczak kandydatką PO do Parlamentu Europejskiego

22 marca w Warszawie odbędzie się posiedzenie Rady Krajowej PO i w tym dniu zostaną ostatecznie zamknięte listy partii do Parlamentu Europejskiego. Wśród kujawsko-pomorskich kandydatów PO są jeszcze m.in.: Tomasz Lenz, przewodniczący lokalnej PO, Tadeusz Zwiefka - obecny europoseł PO, szefowa sejmiku województwa Dorota Jakuta, członek zarządu województwa z urzędu marszałkowskiego Sławomir Kopyść i dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy Zbigniew Pawłowicz, były senator.
Nie wiadomo, kto będzie "jedynką" - kolejność na liście dziesięciu kandydatów jest alfabetyczna. Jednak najprawdopodobniej otrzyma ją Jędrzejczak, drugi może być Tomasz Lenz, a trzeci - Tadeusz Zwiefka. Nieoficjalnie wiadomo, że między obu panami trwa cichy konflikt związany z miejscem na liście.

A co z innymi kandydaturami na "jedynkę" z Warszawy, o których się mówiło? B. minister finansów Jacek Rostowski nie potwierdza, ale też i nie zaprzecza. Podobnie Dariusz Rosati, b. minister spraw zagranicznych.

Miło, że PO, podobnie jak Twój Ruch, delegują do nas ładne panie ze stolicy. Ale to za mało, by na słowo uwierzyć, że są politykami, znają region i będą walczyć o jego interesy. Oby nie tak, jak "Kujawiak-widmo" Ryszard Czarnecki. Brakuje armat czy sami bez sensu się marginalizujemy?



Post użytkownika Gazeta Pomorska.




Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska