https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wybory do Sejmiku w Kujawsko-Pomorskiem. Jest pierwsza prognoza. Zaskoczeni?

wixad
Marszałek Piotr Całbecki o reelekcji może myśleć raczej ze spokojem. Do tej pory bił rekordy poparcia w regionie
Marszałek Piotr Całbecki o reelekcji może myśleć raczej ze spokojem. Do tej pory bił rekordy poparcia w regionie Jacek Smarz
Gdyby miała spełnić się prognoza wyborcza Marcina Palade, mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem deja vu. Ten scenariusz już skądś znamy

Prognozę podziału mandatów w Kujawsko-Pomorskiem opublikował Marcin Palade, analityk i socjolog polityki, którego sondażownia wiele razy ze stosunkowo niewielkim błędem przewidziała wyniki wyborcze.

Opozycja się wykruszyła

Według Paladego fotele w toruńskim sejmiku będą obsadzone w proporcjach dość podobnych do obecnych. Przypomnijmy – naszym województwem rządzi obecnie Koalicja Obywatelstwa oraz PSL. Pierwszy z klubów może liczyć na głosy 15 radnych, natomiast ludowcy wprowadzili do sejmiku 4 reprezentantów. A zatem koalicja dysponująca 19 głosami jest w dość komfortowej sytuacji, bo przeciwko sobie ma ośmiu reprezentantów Prawa i Sprawiedliwości. Klub PiS kończy kadencję osłabiony brakiem 3 radnych, bo decyzję o odejściu podjęli związani z Porozumieniem Jarosława Gowina Adam Banaszak i Jacek Chmarzyński, który obecnie jest członkiem kluby Koalicji Obywatelskiej. Niedawno rezygnację złożyła również Małgorzata Taranowicz, która pozostaje radną niezrzeszoną.

Powtórka wyborcza?

Po nowych wyborach – według wyliczeń Marcina Palade – Prawo i Sprawiedliwość zajmie pierwsze miejsce pośród klubów, zyskując dodatkowo jednego radnego (w stosunku do pierwotnej liczby radnych PiS w 2018). Jednak klub Koalicji Obywatelskiej byłby tylko o jednego radnego mniejszy, a w sejmiku znajdzie się ponadto 7 radnych Trzeciej Drogi (zapewne większość tradycyjnie z PSL). A więc koalicyjna ekipa, minimalnie tylko osłabiona, mogłaby liczyć na kolejne 4 lata rządów. Zakładając oczywiście, że nie dojdzie wcześniej do pęknięcia w obecnym układzie koalicji rządowej, choć taki scenariusz niekoniecznie musiałoby mieć przełożenie na samorządy.

Przestroga z 2018 roku

Do sondaży dotyczących wyborów samorządowych trzeba jednak podchodzić z dużą ostrożnością, zwłaszcza że nie znamy jeszcze nazwisk kandydatów, bo to one - w znacznie większym stopniu niż w przypadku wyborów parlamentarnych – wpłyną na rozkład głosów. Dodatkowo nie znamy metodologii, którą posłużył się Marcin Palade.

Warto przypomnieć, że w 2018 roku z sondażu przeprowadzonego przez IBRIS wynikało, że zwycięstwo PiS w kujawsko-pomorskim sejmiku będzie spektakularne (30 proc.), PO i Nowoczesna zebrać miały 24,2 proc., a PSL – 10,6. Najciekawsze jednak, że sukces miało wówczas świętować SLD, zdobywając 14,5 proc. oraz Kukiz ‘15 – 8,7 proc. Przypomnijmy, że Kukiz nie ma dziś żadnej reprezentacji w sejmiku, natomiast jedyny przedstawiciel Lewicy, Stanisław Pawlak, wspiera kolegów z KO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska