Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie: Taka żona to skarb

Roman Laudański
fot. wikipedia
W chobielińskim dworku przyjmowali już krajowych i zagranicznych polityków. Czy teraz ziszczą się marzenia Radka Sikorskiego o prezydencie Radosławie Sikorskim? A małżonkowie zamienią pałacyk na pałac?

Przysłowie mówi, że mężczyzna powinien zbudować dom (jest odrestaurowany w Chobielinie), zasadzić drzewa i mieć synów (ma dwóch). Może powinien jeszcze zostać prezydentem?

Zupełnie jak w "Przypadku"

W książce "Strefa zdekomunizowana" Radosław Sikorski przypomina, że wszystko zaczęło się 25 lat temu na osiedlu Leśnym w Bydgoszczy. Lubił słuchać zespołu Pink Floyd. Dlatego nauczył się angielskiego. Skończył liceum w Bydgoszczy i udało mu się wyjechać do Anglii na studia w Oxfordzie (nauki polityczne, filozofia i ekonomia). A później wszystko się potoczyło zupełnie jak w "Przypadku" Krzysztofa Kieślowskiego. Czy ten przypadek zaprowadzi Radosława Sikorskiego i jego amerykańską żonę Anne Applebaum do Pałacu Prezydenckiego?

Jeszcze przed 1989 roku jako dziennikarz jeździł do Afganistanu i Angoli. Po 1989 roku wrócił do kraju i zastanawiał się, co ze sobą zrobić? Był wtedy w związku z Olivią Williams, dziś znaną aktorką z Hollywood. Razem z nią wybrali się do Anne Appelbaum, która była wtedy warszawską korespondentką "The Economist". Obsługiwali wizytę Helmuta Kohla w Polsce. Traf chciał, że w tym samym czasie runął mur berliński. Pojechali razem relacjonować to wydarzenie. Kiedy pytałem Anne Appelbaum, czy wtedy między nimi zaiskrzyło, odparła: - Można tak powiedzieć.

Anne Applebaum po studiach w Stanach Zjednoczonych uczyła się języka rosyjskiego w Wielkiej Brytanii. Później trafiła na trzymiesięczny staż do Leningradu. Do Polski przyjechała - z ciekawości. Jej rodzina ze strony mamy pochodzi z Francji, przodkowie ojca w XIX wieku wyjechali z carskiej Rosji.

Po leningradzkiej atmosferze strachu Związku Radzieckiego zachwyciła ją Polska. Poznała ciekawych ludzi, po wywiadzie z Mieczysławem Rakowskim była negatywnym bohaterem jednej z konferencji Jerzego Urbana.

Jako korespondentka prasy amerykańskiej widziała z bliska upadek komunizmu.
W Chobielinie, już po ślubie, pisała m.in. książkę "Gułag", za którą otrzymała nagrodę Pulitzera. Materiały do niej zbierała jeżdżąc po Rosji. W wywiadach powtarza, że pojechała na Syberię, ponieważ jedna z byłych więźniarek opowiedziała jej, że tam kwiaty nie pachną. Sprawdziła. Jednak pachniały.

Ona ma silny charakter

"Żona, która potrafi i ugotować, i napisać książkę, to skarb, ale trzeba mieć samemu mocną osobowość, żeby zdzierżyć blisko siebie inny silny charakter. Międzynarodowe małżeństwo, na dodatek z taką osobą jak Ania, to nieustanne pole negocjacji" - tak w książce "Strefa zdekomunizowana" napisał o żonie Radosław Sikorski.

W wywiadzie dla "Pomorskiej" Anne Appelbaum podkreślała, że ich dom znajduje się w Chobielinie. Wcześniej, przez pięć lat mieszkali razem w Waszyngtonie. Mają dwóch synów Aleksandra i Tadeusza.

"Rzeczpospolita" podkreśla, iż oboje Sikorscy mają zbliżone poglądy (byli antykomunistami, mieli znajomych o centroprawicowych poglądach). Tylko Radosław zajął się polityką, a Anne, która nie ma takich ciągot - publicystyką. Janusz Palikot wyzłośliwiał się, iż żona nie może prowadzić innej polityki zagranicznej niż mąż - kandydat na prezydenta.

Ich dom w Chobielinie i mieszkanie w Warszawie pełne są polskich, brytyjskich i amerykańskich książek, czasopism i gazet. To są przestrzenie, w których dobrze czują się ambitni intelektualiści ciekawi świata.

Anne Applebaum ma opinię świetnej dziennikarki specjalizującej się w problematyce krajów byłego bloku wschodniego. Ale nie tylko, pasjonuje ją polityka międzynarodowa, relacje amerykańsko-europejskie.

Po szczeblach kariery

W swojej karierze Sikorski dwukrotnie był wiceministrem: raz obrony narodowej (złośliwi wypominają, że jedyną jego zasługą było wprowadzenie naszywek z nazwiskami żołnierzy na mundury). Sam woli podkreślać, że rząd Jana Olszewskiego (1992 rok) pierwszy zaproponował wejście Polski do NATO. Za drugim razem był wiceministrem spraw zagranicznych (od stycznia 1998 do października 2001) w rządzie Jerzego Buzka. Już się szykował do wyjazdu na palcówkę dyplomatyczną do Brukseli, gdy Włodzimierz Cimoszewicz skutecznie zablokował jego wyjazd. Na pięć lat wyjechał w rodziną do Waszyngtonu, gdzie on i Anne znaleźli nową pracę.

Anne Appelbaum pisze teraz dla "Washington Post", pracuje nad kolejną książką poświęconą czasom stalinowskim na Węgrzech i w NRD. Doświadczenia z polskimi potrawami zainspirowały ją także do przygotowania książki kucharskiej. Gdyby została pierwszą damą - miałaby czas na pisanie książek.

Władysław Bartoszewski namawiał Sikorskiego do wycofania się, ustąpienia miejsca Bronisławowi Komorowskiemu. Nie wiadomo jednak, kto wygra prawybory?

Anne Applebaum na razie unika wywiadów.

We wcześniejszych publikacjach małżonkowie podkreślali, że chcą chronić rodzinę przed mediami i zachować choć minimum prywatności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska