https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Debata "Gazety Pomorskiej" w środę w toruńskim Dworze Artusa [wideo]

Lech Kamiński
Kolejna debata "Gazety Pomorskiej" w Toruniu już w środę 29.10. Start o godz. 18.
Kolejna debata "Gazety Pomorskiej" w Toruniu już w środę 29.10. Start o godz. 18. Lech Kamiński
W naszej rozmowie o przyszłości Torunia wezmą udział liderzy sześciu komitetów, które walczą o miejsca w toruńskiej Radzie Miasta. Relację na żywo będzie można śledzić na www.mmtorun.pl.

Swój udział w debacie samorządowej potwierdzili kandydaci na prezydenta Torunia: Jacek Kostrzewa (Nowa Prawica Janusza Korwina-Mikkego), Zbigniew Rasielewski (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Scheuring-Wielgus (Czas Mieszkańców) i Michał Zaleski (Czas Gospodarzy).

W rozmowie wezmą też udział liderzy list do Rady Miasta dwóch komitetów, które nie wystawiły swoich pretendentów do najważniejszego urzędu w mieście: Marian Frąckiewicz z SLD i Michał Rzymyszkiewicz z PO.

To będzie przede wszystkim rozmowa o planach, wyzwaniach i problemach, jakie czekają Toruń i mieszkańców Torunia w najbliższych latach, a zwłaszcza w kadencji 2014-2018. Poruszymy tematy związane m.in. z infrastrukturą drogową, transportem publicznym, bezpieczeństwem, finansami miasta czy też kulturą.

Zobacz także: Wybory samorządowe 2014 - kandydaci na radnych i prezydenta Torunia
Kandydatom zadamy też Państwa pytania. Czekamy na nie do środy (29.10) - do godz. 15: tel. 56 652 14 49 lub e-mail: [email protected].

Gorąco zachęcamy do udziału w debacie. Spotkanie rozpocznie się w środę (29.10.2014) o godz. 18 w Dworze Artusa (Rynek Staromiejski 6).

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wyborca

Debata bardzo nieuczciwie przeprowadzona. Dziennikarka prowadząca dawała dużo czasu na wypowiedzi faworyzowanemu M. Rzymyszkiewiczowi z PO, który nie kandyduje  na prezydenta. Nawet jak umówiony czas debaty dawno się skończył. Nie pozwoliła z kolei na zadanie krótkich pytań od dłuższego czasu zgłaszającym się 2 uczestnikom z sali. Czyżby tylko wybrani mogli zadawać pytania , a PO faworyzowane? Na fałszywe wychwalanie obcego Toruniowi p. Zwiefki z PO i bzdety z ust radnego PO to jest czas, a innych to ma się gdzieś ? Nic by się nie stało jakby dopuszczono dwa pytania z Sali jak zdecydowano się przedłużyć debatę dla cwaniaczka z PO !!!!!

Pytanie, które  padło na koniec po czasie i  nie mogli usłyszeć je wszyscy do Jacka Kostrzewy - kandydata na Prezydenta z Nowej Prawicy Korwina Mikke.

Namawiał w swojej wypowiedzi Pan do zatrudniania  pracowników  przez  instytucje gminne w Toruniu tylko w oparciu o umowy  cywilne- prawne,  a nie o umowy o pracę, a  na podstawie jakiej umowy Pan pracuje?

Odpowiedź J.K.

Pracuję na umowę o pracę, ale kiedyś pracowałem na umowę  cywilno - prawną.

 

To proszę zadeklarować obecnym na sali, że deklaruje się  Pan w myśl swoich poglądów na zrezygnowanie z pracy na umowę o pracę u obecnego pracodawcy i zatrudnienie  od razu u tego samego pracodawcy na umowę cywilno- prawną – na pewno pracodawca ucieszyłby się z takiej Pana decyzji - propozycji.

 

Odpowiedź J.K - brak odpowiedzi !- może Gazeta Pomorska da się wypowiedzieć na te pytanie w całości Panu Jackowi Kostrzewie jak chce być choć trochę wiarygodna.

Szanuje poglądy tego Pana, chociaż z nimi w większości nie mogę się zgodzić, ale każdy odpowiedzialny i uczciwy polityk jeżeli kogoś do czegoś namawia  to powinien jak tylko ma możliwość samemu dać przykład realizacji swoich poglądów.

Dobrze, że ugrupowanie tego Pana nie zmusza innych  do tego co ich liderzy samemu nie chcą zrobić  tylko namawia, a nie jak podelcy z PO wszelkimi sposobami zmuszają pracowników do tego co dla cwaniaków jest tylko korzystne by napchać sobie kieszenie nawet kosztem zdrowia i życia ludzi by tylko nieliczna klasa towarzystwa z  PO miała dobrze.

 

 

W
Wyborca

Debata bardzo nieuczciwie przeprowadzona. Dziennikarka prowadzaca dawała duzo czasu na wypowiedzi faworyzawonemu M. Rzymyszkiewiczowi z PO, który nie kandyduje  na prezydenta. Nawet jak umówiony czas debaty dawno się skończył, nie pozwoliła na zadanie krótkich pytań od dłuższego czasu zgłaszającym się 2 uczestnikom z sali.Czyżby tylko wybrani mogli zadawać pytania , a PO faworyzowane?Na fałszywe wychwalanie obcego Toruniowi p.Zwiewki z PO i bzdety z ust radnego PO to jest czas, a innych to ma się gdzieś ?

 

Pytanie, które  padlo na koniec po czasie i  nie mogli usłyszeć je wszyscy do Jacka Kostrzewy - kandydata na Prezydenta z Nowej Prawicy Korwina Mikke.

 

Namawiał Pan do zatrudniania  pracowników  przez  instytucje gminne w Toruniu tylko w oparciu o umowy  cywilne- prawne,  a nie o umowy o pracę, a  na podstawie jakiej umowy Pan pracuje?

 

Odpowiedź J.K.

 

Pracuję na umowę o pracę, ale kiedyś pracowałem na umowę cywikno - prawną.

 

 

To proszę zadeklarować obecnym na sali, że deklaruje się  Pan w myśl swoich pogladów na zrezygnowanie z pracy na umowę o pracę u obecnego pracodawcy i zatrudnienie  odrazu u tego samego pracodawcy na umowę cywilno- prawną - napewno pracodawca ucieszyłby się z takiej Pana decyzji - propozycji.

 

Odpowiedź J.K - brak odpowiedzi !- może Gazeta Pomorska da się wypowiedzieć na te pytanie w całości Panu Jackowi Kostrzewie jak chce być choć trochę wiarygodna.

 

Szanuje poglady tego Pana, chociaż z nimi w wiekszości nie mogę się zgodzić , ale każdy odpowiedzialny i uczciwy polityk jeżeli kogoś do czegoś namawia  to powinien jak tylko ma mozliwość samemu dać przykład realizacji swoich poglądów.

Dobrze,że ugrupowanie tego Pana nie zmusza innych  do tego co ich liderzy samemu nie chcą zrobić  tylko namawia , a nie jak podelcy z PO wszelkimi sposobami zmuszają pracowników do tego co dla cwaniaków jest tylko korzystne by napchać sobie kieszenie nawet kosztem zdrowia i życia ludzi by tylko nieliczna klasa towarzystwa z  PO miała dobrze.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska